Potężny wyciek toksycznych substancji w Wielkiej Brytanii! Służby biją na alarm! |
Utworzony: piątek, 30 czerwca 2023 07:55 |
W Wielkiej Brytanii doszło do wycieku substancji uważanych za dalece toksyczne. Służby biją na alarm, ale niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę.
r e k l a m a
O sprawie pisze Belfast Telegraph. Członkowie Partii Zielonych twierdzą, że stare wysypisko śmieci w West Midlands, na którym prawdopodobnie znajdują się toksyczne odpady, może wydzielać trujące związki do środowiska. Stoneyhill znajduje się w południowo-wschodniej części Telford w hrabstwie Shropshire, nad wąwozem Ironbridge, który słynie jako jedno z miejsc narodzin rewolucji przemysłowej.
Aktywiści uważają, że niebezpieczne odpady zostały tam beztrosko wrzucone przez nieistniejącego już producenta chemicznego Monsanto i są zaniepokojeni przedostaniem się ich zawartości do środowiska, a także bliskością budowanego w pobliżu nowego osiedla mieszkaniowego. Monsanto wypłaciło miliardy dolarów odszkodowania za zanieczyszczenia w Stanach Zjednoczonych, ale nigdy nie wypłaciło żadnego odszkodowania w Wielkiej Brytanii, pomimo zapisów wskazujących, że wyprodukowało tutaj dziesiątki tysięcy ton odpadów chemicznych, które następnie zostały wyrzucone na nieuregulowane wysypiska w całej Anglii i Walii. Dane Agencji Ochrony Środowiska (EA) pokazują, że między lutym 1985 a marcem 1991 firma w Stoneyhill otrzymywała nieokreślone odpady przemysłowe, handlowe, domowe i specjalne – czyli niebezpieczne – oraz szlam płynny. Rada Telford i Wrekin stwierdziła, że odpady chemiczne pochodziły z Monsanto, ale zapisy EA wykazały, że są one „nietoksyczne”. Urzędnicy powiedzieli również, że przeprowadzane są „rutynowe testy” składowiska i otaczających wód, które nie wykazały „żadnych dowodów na to, że odcieki opuszczają teren w niekontrolowany sposób”, chociaż ostatni test miał miejsce w styczniu. Członkowie Telford i Wrekin Green Party uważają, że zanieczyszczenie pojawiło się niedawno, a płyn wyciekał spod ogrodzenia na granicy składowiska. Opisali również „dziwny zapach w tym miejscu”, ale powiedzieli, że potrzebne jest odpowiednie dochodzenie, aby zidentyfikować potencjalne zanieczyszczenie. „Istnieje potrzeba wyjaśnienia, co znajduje się w ziemi i jakie zagrożenia stwarza dla lokalnych mieszkańców, dzikiej przyrody i dróg wodnych. Co gorsza, wydaje się, że zarówno agencje, jak i władze lokalne stosują politykę zaprzeczania i tuszowania. Telford ma szczególny problem ze sposobem, w jaki radzi sobie z problemami społeczności" - uważają działacze. MM / POLEMI.co.uk Fot.: / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|