Wstrząsające doniesienia o Polaku w UK! 'Nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś mógł zrobić coś takiego!' |
Utworzony: piątek, 18 września 2015 10:42 |
25-letni Polak dopuścił się makabrycznej zbrodni. Jest oskarżony o włamanie, zabójstwo i porwanie. Mąż zamordowanej słyszał przez telefon, jak jego żona starała się przeciwstawić napastnikowi.
r e k l a m a
Zobacz także:
Zabójcą okazał się Polak z Kielc, Marcin P., pracownik magazynu. Policja znalazła go w ogródku ofiary, razem z sześcioletnim Stanleyem i trzyletnią Isabellą. Całą sytuacją wstrząśnięci byli sąsiedzi. - Dan wszystko słyszał przez telefon. Pech chciał, że akurat był w pracy w innym mieście. Na pewno zapamięta te odgłosy do końca życia. Musi czuć się fatalnie wiedząc, że był za daleko, by móc cokolwiek zrobić. To straszne. Sam mam trójkę dzieci. Nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś mógł coś takiego zrobić - mówi 35-letni mężczyzna, który mieszka niedaleko miejsca zbrodni. Policja z Hertfordshire przyznała, że rozmawiała z Marcinem P., jeszcze godzinę przed śmiercią Nicoli Cross. Zachowywał się głośno i podejrzanie na ulicy, więc podeszli do niego funkcjonariusze. Wg relacji sąsiadów, ofiara dzwoniła na policję około 22:30, zdenerwowana hałasami dobiegającymi z zewnątrz. Inna osoba telefonowała na komisariat godzinę później, widząc, że ktoś włamuje się do mieszkania Crossów. Trwa dochodzenie, które ma pokazać, czy policja na pewno zrobiła wszystko, co mogła, by zapobiec tragedii. Do trzypiętrowego domu Nicoli i Danny'ego włamał się już ktoś wcześniej, w czasie kiedy gospodarze byli na wakacjach na Majorce. W zeszłym tygodniu kolejne włamanie miało miejsce w pobliskim mieszkaniu. Aresztowano wtedy 19-letniego Roberta D., wynajmującego pokój u Marcina P. Nastolatek został jednak zwolniony z aresztu. Przed domem zamordowanej ludzie zaczęli zostawiać kwiaty i kartki z kondolencjami. - Dzieci ofiary są już z najbliższymi i są bezpieczne. Wspomagamy też rodzinę jak tylko możemy - tłumaczy inspektor Jerome Kent. - Funkcjonariusze pozostaną w okolicy przez jakiś czas. Każdy, kto czuje się zagrożony, albo ma coś do powiedzenia, może z nimi porozmawiać. Wiemy, że ludzie żądają odpowiedzi, jednak całe dochodzenie w tej sprawie jest niezwykle skomplikowane - mówi. Marcin P. stanie w tym tygodniu przed sądem w Hatfield. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Antonio Guillem / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
| Rząd UK ogłasza nowy system! Decyzja ma przysłużyć się osobom, które lubią spędzać czas nad wodą - pływając lub łowiąc ryby! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|