Polaku, pracujesz w Wielkiej Brytanii? PRZECZYTAJ - Twój pracodawca MUSI Tobie... |
Utworzony: poniedziałek, 27 lutego 2017 14:28 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Pracodawcy na wszelkie sposoby starają się powstrzymać pracowników przed pójściem na zwolnienie chorobowe. Często zdarza się tak, że straszy się ich mniejszymi zarobkami lub nawet utratą pracy. Organizacje charytatywne w Wielkiej Brytanii wzywają, by nie poddawać się takim groźbom. Jeśli choroba uniemożliwia pracownikowi pojawienie się w pracy przez okres czterech dni lub dłużej, a zarabia on minimum 112 funtów tygodniowo, to ma prawo do płatnego chorobowego. Jednak organizacja Citizen Advice ostrzega, że pracodawcy uciekają się do wszelkich możliwych sposobów, by tylko nie płacić. Osoby, które chorują się wypisywane z grafików, a ich zarobki zostają obniżone tak, by wyniosły mniej niż 112 funtów. Wiadomo też, że pracodawcy często wymagają zaświadczeń lekarskich, co jest niezgodne z prawem. Brytyjskie prawo jasno mówi, że jeśli pracownik zmaga się ze zwykłą grypą lub przeziębieniem, które może wyleczyć do siedmiu dni, to pracodawca nie powinien wymagać takiego zaświadczenia. Dopiero w chwili, gdy choroba jest znacznie poważniejsza i wymaga leczenia dłuższego niż tydzień, to wtedy pracownik musi przedłożyć swojemu szefowi zaświadczenie od lekarza. Gillian Guy, dyrektor wykonawcza z Citizen Advice zaznacza, że zasiłek chorobowy jest podstawowym prawem, które przysługuje wielu pracownikom. „Otrzymanie zapłaty za okres, w którym zmagamy się z chorobą, jest bardzo ważnym elementem, ponieważ pozwala skupić się na powrocie do zdrowia i nie martwić się w tym czasie o finanse” dodała. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: William Perugini / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|