Londyn: Kolejny dzień strajku. Ogromny paraliż w stolicy! |
Utworzony: środa, 05 lutego 2014 17:53 |
Londyn pogrążony został w komunikacyjnym chaosie. Zgodnie z zapowiedziami strajk rozpoczęli pracownicy tamtejszego metra. Pociągi kursowały w środę nieregularnie, a perony były przepełnione pasażerami.
r e k l a m a
Zobacz także:
Związki zawodowe The Rail, Maritime and Transport Union (RMT) i Transport Salaried Staffs Association (TSSA) zdecydowały się na akcję protestacyjną w odpowiedzi na plany likwidacji 260 kas biletowych. W efekcie czego prace może stracić nawet 950 osób. Ma to przynieść oszczędności w wysokości 50 mln funtów rocznie. Dotychczasowe rozmowy przedstawicieli związków zawodowych z Transport for London (TfL) nie przyniosły żadnych rezultatów. Strajkowi z uwagą przygląda się brytyjski rząd. Jego członkowie zastanawiają się nad wprowadzeniem w przyszłości specjalnych przepisów, które mają zobowiązać pracowników komunikacji miejskiej do utrzymania minimalnego poziomu usług w trakcie akcji protestacyjnych. Władze Londynu zrzucają odpowiedzialność za utrudnienia na organizatorów strajków. Ci z kolei twierdzą, że winni są rządzący. Tłumaczą, iż podczas kampanii wyborczej burmistrz Londynu Boris Johnson zapewniał, że nie będzie chciał zamykać punktów sprzedaży biletów. Burmistrz uważa natomiast, że strajk jest niepotrzebny, a jego manifest dotyczący zwolnień pochodzi z 2008 roku, z czasów przed wynalezieniem IPhone’a. Johnson nawołuje także do zakazania organizacji protestów jeśli nie popiera ich przynajmniej 50 proc. członków związków zawodowych. W środę pociągi metra kursowały nieregularnie, a perony były przepełnione pasażerami. Ludzie usilnie próbowali dostać się do zatłoczonych wagonów, gdy w końcu jakiś pociąg zatrzymał się na danej stacji. Powstała obawa o ich bezpieczeństwo. TSSA poinformowała, że London Underground obiecał wysłać na stacje armie wolontariuszy, którzy mieli pomagać ogarniać tłumy, ale ostatecznie nikt nie przyszedł. W związku ze strajkiem na ulice wyjechało ponad sto dodatkowych autobusów miejskich. Niektórzy postanowili korzystać z rowerów. Oblężenie przeżywały postoje taksówek. Na niewiele się to zdało, gdyż strajkujący pracownicy metra i tak wywołali ogromny chaos komunikacyjny w stolicy. Podczas przemówienia w Izbie Gmin premier David Cameron zdecydowanie potępił akcję. Musimy modernizować metro. Obecnie jedynie 3 proc. biletów kupowanych jest punktach sprzedaży. Rozsądnym jest przenieść część pracujących tam osób na perony. Dlatego zdecydowanie potępiam dzisiejszy protest – mówił Cameron. Informacje o możliwych utrudnieniach:
KC / Marta Jurkiewicz / POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| Ostrzeżenie dla kierowców w UK - można dostać mandat w wysokości tysiąca funtów! Dotyczy również Polaków na Wyspach! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |