150 funtów do zapłaty! Rząd bierze się za mieszkańców UK, którzy... |
Utworzony: środa, 27 stycznia 2016 10:46 |
Brytyjski rząd planuje zwiększyć kary dla kierowców korzystających z telefonów komórkowych podczas jazdy. Pomysł ma być odpowiedzią na ciągle wysoką liczbę wypadków, m.in. spowodowanych robieniem sobie zdjęć za kierownicą.
r e k l a m a
Zobacz także:
Badania pokazują jednak, że ostatnia podwyżka kar z 2013 roku (wzrost wysokości mandatów z 60 do 100 funtów) nie miała znacznego wpływu na zmniejszenie się liczby kierowców przyłapanych podczas jazdy z komórką w ręku. Rząd uważa jednak, że kolejny wzrost kar może pomóc w ograniczeniu niebezpiecznego zachowania na drogach. Na razie propozycje przedstawiane są dla Anglii i Walii, ale mogą też zacząć obowiązywać w Szkocji. Według danych zebranych przez departament transportu, w latach 2009-2014 miało miejsce 3611 wypadków spowodowanych przez kierowców korzystających z telefonów. Uważa się jednak, że liczba ta w rzeczywistości jest o wiele wyższa. Dodatkowo prawie 10 procent kierowców w Wielkiej Brytanii prowadząc samochód robi sobie "selfie", czyli samemu się fotografuje. Podczas prowadzonych rozmów, władze zastanawiają się nad wykorzystaniem najnowszej technologii. Planowane jest wykorzystanie sieci komórkowych do przełączania telefonów na tryb awaryjny, kiedy właściciel komórki zacznie poruszać się szybciej (od 8-10 kilometrów na godzinę). Problem może być jednak z wyróżnieniem osób podróżującym m.in. jako pasażerowie samochodów lub pociągów. W takim trybie telefon nie dzwoniłby, a w niektórych sytuacjach wysyłał wiadomość do osób próbujących się skontaktować, że dana osoba prowadzi właśnie samochód. Neil Greig z Institute of Advanced Motorists, grupy dbającej o potrzeby kierowców, woli szukać innego wyjścia z sytuacji. – Dla wielu osób smartfony stały się uzależnieniem, które bardzo ingeruje w nasze życie. Według mnie jedynym sposobem, żeby z tym walczyć, jest przygotowanie jakiegoś rodzaju terapii. Nasza grupa nie jest zatwardziałym przeciwnikiem zwiększenia kar, ale wierzymy, że na kierowców najlepiej działa strach przed byciem złapanym. Lepiej gdybyśmy zwiększyli liczbę patroli na drogach – mówi Greig. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Albert Pego / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|