niedziela, 19 maja 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Ta sprawa WSTRZĄSNĘŁA całym krajem! TRAGEDIA w sali zabaw - nie żyje Polak i jego dziecko!
Utworzony: środa, 28 listopada 2018 07:43
Ta sprawa WSTRZĄSNĘŁA całym krajem! TRAGEDIA w sali zabaw - nie żyje Polak i jego dziecko! Tą okropną tragedią żyje cały kraj. Na jednej z sal zabaw doszło do potwornej tragedii. Nie żyje Polak i jego 4-letni syn. Policja bada sprawę, a nowe fakty, które wychodzą na jaw, wprost mrożą krew w żyłach.

r e k l a m a




Jak donosi serwis gazeta.pl, tragedia w jednej z warszawskich sal zabaw dla dzieci wstrząsnęła całą Polską. W niedzielę znaleziono tam ciało ojca i jego 4-letniego synka. Policja, która bada sprawę, nie wyklucza samobójstwa rozszerzonego. Świadkowie, którzy byli wówczas na miejscu, opowiadają o tym, co się stało.

34-letni Tomasz M. był na sali zabaw na warszawskim Bemowie razem z dwójką swoich dzieci. Towarzyszył im kurator. W pewnym momencie ojciec wziął młodsze dziecko – 4-letniego chłopca – i poszedł z nim do łazienki. To właśnie tam znaleziono ich obu nieprzytomnych. Podejrzewa się, że doszło do samobójstwa rozszerzonego – ojciec miał otruć siebie oraz dziecko.

Tego dnia w sali zabaw organizowane były urodziny. Było dużo osób. Ojciec z 6-letnią córką i 4-letnim synem nie zwracali na siebie uwagi. Nieprzytomnych jako pierwsi zauważyli goście bawialni. Przed kabiną w toalecie, w której zamknął się ojciec z dzieckiem, utworzyła się kolejka. W pewnym momencie ktoś zauważył, że spod drzwi kabiny wystaje dziecięca rączka.

Ktoś śrubokrętem otworzył drzwi i wtedy ukazał się makabryczny widok – ojciec i dziecko leżeli na podłodze. Obok nich leżała pusta plastikowa fiolka. Zaczęła się akcja ratunkowa. Pomimo reanimacji i szybkiego przewiezienia do szpitala, nie udało się uratować chłopca i jego ojca. We wtorek odbyła się sekcja zwłok, która wykazała, że przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
r e k l a m a


Matka chłopca, Justyna M. kilka dni temu w reportażu TVN „Uwaga!” opowiedziała, że boi się zostawiać dzieci pod opieką ojca, który od jakiegoś czasu zachowywał się nieodpowiedzialnie. Mężczyzna kilka razy uprowadził chłopca. Podczas jednego z porwań, wyszedł z synem na dach wysokiego budynku, sugerował, że może sobie zrobić krzywdę. Mężczyzna zapewniał wówczas, że nie jest „wariatem”. „Nie jestem człowiekiem, który mógłby zrobić coś sobie albo dziecku. Nie jestem osobą, która może robić skrajne rzeczy” zapewniał.


Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Viacheslav Lopatin / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Eagle Transport
Firma z międzynarodową licencja transportową oraz członek...

Darius Roofing Services
Świadczę usługi dekarskie od 2008 roku. Zajmuje się naprawą...

Sindbad Travel
Autokarem po Europie, Wielkiej Brytanii i do Polski tanio,...
alt
Wellbee - psychoterapia online
Wsparcie psychologiczne dla Polaków za granicą. Połącz się online...

Pozostałe oferty

PUMA PUMA
PUMA to znana światowa marka i jeden z wiodących sklepów...
TŁUMACZENIA przysięgłe (Tłumacze)
Tłumaczenia przysięgłe akceptowane przez konsulat;...
Novatech Novatech
Novatech to jeden z wiodących sklepów komputerowych w...
Budget Air Budget Air
Wyszukiwarka i porównywarki cen biletów lotniczych,...