Dwujęzyczność u dziecka w rozwoju wczesnodziecięcym |
Utworzony: środa, 12 stycznia 2011 18:30 (Poprawiony: sobota, 24 października 2020 13:44) |
Dwujęzyczność u malucha w rozwoju wczesnodziecięcym, czyli u dziecka mieszkającego np. w Wielkiej Brytanii, a którego rodzice posługują się językiem polskim, ma znaczny wpływ na to, w jakim tempie i na jakim poziomie będzie się rozwijała struktura jego mózgu.
r e k l a m a
Rozwój dzieckaZobacz także: Każda mama stara się jak może by jej dziecko rozwijało się prawidłowo, ale jak to właściwie jest w przypadku rodzin, w których język używany w domu (język rodziców) jest inny od języka używanego w przedszkolu lub w szkole? Jak należy komunikować się z dzieckiem, u którego w domu, mówi się innym językiem niż poza nim? Trzeba pamiętać o tym, że rodzice tak naprawdę nie „uczą” dzieci mówić, podobnie jak nie uczą ich raczkować, chodzić, czy uśmiechać się. Najważniejszy w rozwoju językowym dziecka jest dostęp do języka i potrzeba przyswojenia go. Jeśli maleństwo jest od urodzenia "osłuchane" z językiem w różnych sytuacjach i jeśli czuje ono potrzebę przyswojenia go sobie w celu nawiązania kontaktu z otoczeniem, wtedy nie będzie miało ono problemu z jego nauką. Analogicznie - jeśli dziecko od urodzenia osłuchuje się z dwoma językami w różnych sytuacjach i jeśli czuje ono potrzebę przyswojenia sobie obydwu języków w celu porozumienia się z otoczeniem, wtedy nauczy się ono każdego z nich. Dzieci są bardzo wrażliwe na różne sposoby mówienia. Nawet, kiedy słyszą one tylko jeden język, bardzo szybko uczą się różnic w sposobie mówienia u kobiet i mężczyzn, zasad grzeczności językowej itp. Dla dzieci, sytuacja dwujęzyczna to tylko jeszcze jedna różnica pomiędzy ludźmi. Zdanie naukowców na temat dwujęzyczności50 lat temu nauczyciele i wychowawcy w Ameryce doradzali imigrantom, że dla dobra wyników w nauce ich dzieci, powinni w domu mówić po angielsku. Niektórzy naukowcy twierdzili, że wpływ obydwu języków we wczesnym wieku jest dla dzieci szkodliwy. Jednak najnowsze badania wykazują, że jest wręcz odwrotnie. Jest wiele zalet wynikających z bycia dwujęzycznym, pomijając fakt znajomości więcej niż jednego języka. Na przykład jest to zdolność do elastycznego myślenia. Okazuje się, że skutki ujemne bycia dwujęzycznym wynikały głównie z problemów ekonomicznych, związanych z trudnościami bytowymi imigrantów.Ponadto, jak dowodzą badania przedstawione przez F. Jacobsona, dzieci dwujęzyczne mają znacznie więcej zdolności w rozumieniu znaczeń językowych, używając słów znacznie efektywniej niż ich mono-językowi rówieśnicy. Oznacza to, że dzieci dwujęzyczne posługują się większą ilością słów oraz znaczenie umiejętniej wykorzystują je w kontekście prowadzonej rozmowy. Zwłaszcza, jeśli dziecko rozwinie zdolność pisania w dwóch językach, jest ono zdolne do porównania, w jaki sposób dwa zupełnie inne od siebie języki tworzą rzeczywistość. Warto pamiętać, że język to środek, który służy nam do manifestowania własnych myśli. Język jest symbolem, wykorzystywanym do opisywania otaczającej nas rzeczywistości oraz nas samych, wliczając w to nasze potrzeby, oczekiwania oraz całą gamę emocji zawartą w tonie i rytmie mówiącego. Po pierwsze - nie ganićKolejne badania sugerują, że dwujęzyczne dzieci myślą bardziej kreatywnie, jako rezultat umiejętności łatwiejszego przetwarzania informacji w dwóch różnych językach. Czyż to nie jest fascynujące? Poznanie języka rodziców ma ogromne znaczenie w rozwoju drugiego języka. Dzieci, które rozpoczynają naukę szkolną w wieku lat 5 z solidnymi podstawami komunikowania się we własnym języku mają dużą szansę na szybką naukę pisania i czytania w drugim języku (np. angielskim).Dzieci muszą osłuchać się z obydwoma językami w różnych sytuacjach. Jeśli dziecko nie ma okazji usłyszeć tego "mniej ważnego" języka z ust innych osób, nauka drugiego dialektu jedynie poprzez słuchanie jednego z rodziców może nie wystarczyć. Jest to niebezpieczne w sytuacjach, gdy obydwoje rodziców włada "ważniejszym" językiem, dzieci czują wtedy, że nie potrzebują uczyć się tego mniej ważnego. Mieszanie dwóch języków jest normalne w sytuacjach dwujęzycznych. Nie znaczy to, że dzieci zapomną jeden z języków, nie oznacza to również, że już nie potrafią ich rozróżnić. Jeśli będziemy je ganić za mówienie po angielsku, może to pogorszyć nastawienie dzieci do języka "domowego". Zamiast tego, postarajmy się stwarzać sytuacje, w których dzieci zmuszone są do korzystania z języka "domowego", na przykład poprzez rozmowy telefoniczne z dziadkami. Ważne jest regularne prowadzenie rozmów, opowiadanie bajek, kontakt z rówieśnikami porozumiewającymi się w języku ojczystym, by uczyć się i zapamiętywać nowe słownictwo. To przygotowuje dzieci do pójścia do szkoły i nauki drugiego języka. Wiedza dziecka oraz zdolności językowe przechodzą od języka ojczystego wyuczonego w domu do języka "szkolnego". Krótko mówiąc, oba języki wykształcają siebie wzajemnie wpływając pozytywnie na rozwój dziecka. Po drugie - pomagaćZjawisko mieszania dwóch języków łatwiej jest zrozumieć pamiętając o tym, że kontakt językowy jest najważniejszym czynnikiem rozwoju. Kiedy dzieci są małe, na pewno częściej słyszą język rodzimy. Gdy jednak zaczynają uczęszczać do szkoły, słuchając wyłącznie języka angielskiego po kilka godzin dziennie, uczą się nowych słów i nowych sposobów posługiwania się językiem angielskim. Prawdopodobnie nie wiedzą, jak powiedzieć po polsku "laptop" lub "anthropology". Jeśli wobec tego używają one słów angielskich, mówiąc po polsku, należy im pomóc zastąpić je słowami ojczystymi, zamiast martwić się, że tracą one znajomość ich języka domowego.Pamiętajmy, że nawet jeśli w przyszłości dziecko będzie posługiwało się na co dzień angielskim, może ono też płynnie władać językiem polskim. Jest powszechnie wiadomym, że dzieci dwujęzyczne osiągają znacznie lepsze wyniki w nauce, gdy szkoła promuje i naucza również języka ojczystego. Ale to niestety zdarza się bardzo rzadko. Uwaga na dumęDrodzy rodzice, pamiętajcie jednak, że język ojczysty jest bardzo wrażliwy i łatwo go zagubić podczas pierwszych lat szkolnych. Język szkolny (np. angielski) jest często przenoszony na grunt języka pochodzenia, wprowadzany do domu, tym samym zaczyna zastępować język polski. Rodzice dumni z tego, że ich dziecko "już" tak świetnie mówi po angielsku, przestają zwracać uwagę na to, w jakim języku porozumiewają się dzieci w domu, zwłaszcza jeśli w rodzinie jest więcej niż jedno dziecko w wieku szkolnym. Jeśli język rodzinny wypierany jest przez język szkolny w domu i ten ograniczony język nie wychodzi poza dom rodzinny, umiejętność płynnego komunikowania się w tym języku ulega znacznej redukcji w okresie pierwszych 2-3 lat od rozpoczęcia szkoły. Dzieci takie zazwyczaj charakteryzują się doskonałym rozumieniem języka, ale stosują język szkolny w kontaktach z rodzeństwem, jak również zaczynają odpowiadać rodzicom w języku angielskim.To od rodziny, a zwłaszcza od postaw rodzicielskich zależy, jaki język zdominuje komunikację w rodzinie. Należy jednak pamiętać, że bez względu na to, jaki język rodzina uważa za najważniejszy, zdecydowanie ten który jest w "powszechnym obiegu" powinien być dobrze znany wszystkim członkom rodziny. Czasami zdarza się, że zanim dzieci osiągną okres dojrzewania przepaść w komunikacji między nimi, a rodzicami jest tak duża, że obie strony zaczynają mieć problemy w wyrażaniu własnych uczuć w języku zrozumiałym dla obu stron. Pamiętajmy, że jeśli chcemy być zrozumiani przez nasze dzieci i być w stanie zrozumieć potrzeby naszych dzieci, powinniśmy zadbać o należyty komfort wyrażania wzajemnych myśli i uczuć. Jak zatem zredukować tzw. "gubienie" ojczystego języka, jeśli rodzina zdecydowana jest na komunikowanie się w domu językiem pochodzenia? Przede wszystkim należy wprowadzić mocne zasady językowe w domu - mówimy tylko po polsku. Umożliwić dzieciom efektywne wykorzystywanie języka (czytanie, pisanie), jak również rozszerzać okoliczności porozumiewania się w języku ojczystym poza domem (wizyta u polskojęzycznych znajomych, uczestnictwo w grupach nieformalnych, regularny kontakt z rodziną pochodzenia). Polskie grupy zabaw, czy też szkoły sobotnie mają duży wpływ na promocję języka polskiego i jego utrwalanie. Ważne jest również poinformowanie szkoły, że dziecko jest dwujęzyczne i że w domu używany jest język rodziców. Odrzucenie języka dziecka w szkole jest poniekąd odrzuceniem samego dziecka w szkole. Nie można po prostu zostawić swojego języka, który jest częścią kultury dziecka przed drzwiami szkoły do której chodzi, ponieważ będzie to jak pozostawienie części jego własnej tożsamości przed klasą, do której za chwilę się uda. A kiedy dziecko czuje się niepełnowartościowe ze względu na miejsce, w którym się znajduje, trudno jest oczekiwać od niego zaangażowania w proces nauki. Jest to szansa dla rodziców, którzy poprzez rozmowy ze "szkołą" dają dziecku możliwość promocji jego języka pochodzenia, jak również ogromne wyzwanie w stosunku do polityki i systemu szkolnictwa w multikulturowym środowisku. Rozmawiaj z dzieckiem w swoim językuNajlepszą metodą uczenia dziecka mowy jest rozmawianie we własnym języku, nie musi to być język angielski. W ten sposób dziecko nauczy się mówić z pewnością i będzie gotowe na naukę angielskiego gdy zacznie przedszkole lub szkołę.
Marta Sordyl Autorka jest członkiem Polish Psychologist’s Association oraz współtwórcą Zakładu Psychologii Stosowanej. Prowadzi Warsztat Samopoznania oraz zajęcia dla rodzin polskich z dziećmi do lat 5 w Centrach Dziecięcych na terenie południowo - zachodniego Londynu. POLEMI.co.uk Źródło: The Polish Observer © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. Informacje zawarte na stronie mają jedynie charakter ogólny i poglądowy. Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji należy skontaktować się ze specjalistą w danej dziedzinie.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |