Prawdziwa rewolucja dla zadłużonych w Wielkiej Brytanii! |
Brexit znacząco wpłynął na transgraniczny system upadłościowy między krajami Wielkiej Brytanii i UE. Można śmiało powiedzieć, że w tym zakresie nastąpiła prawdziwa rewolucja.
Nowe reformy i brak automatycznego uznawania transgranicznych postępowań upadłościowych nieuchronnie zwiększą koszty i czas trwania takich postępowań. Jest prawdopodobne, że dłużnicy znajdujący się w Wielkiej Brytanii będą potrzebować oddzielnych wniosków o uznanie orzeczeń w państwach UE. – ostrzega Adwokat Anna Matelska, Dyrektor kancelarii adwokackiej AM International Solicitors. Z drugiej strony, syndyk działający w państwach UE będzie zobowiązany do wypełnienia odpowiedniego wniosku upadłościowego (CBIR) w Wielkiej Brytanii. Należy również pamiętać, że Brexit wiąże się z umorzeniem postępowań upadłościowych praktykowanych przez UE w Wielkiej Brytanii, a to niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje. Po zakończeniu okresu przejściowego możemy mówić o zupełnie nowym systemie. Inaczej niż dotychczas, orzeczenia sądów brytyjskich nie są w Polsce (ani w innych krajach Państw Członkowskich UE) uznawane automatycznie. Celem omówienia powyższego zagadnienia warto jest powołać się na konkretne przepisy prawa, a mianowicie na Rozporządzenie Rady (WE) nr 1346/2000 w sprawie postępowania upadłościowego, które po raz pierwszy weszło w życie 31 maja 2002 r. Celem było określenie zasad jurysdykcji i przepisów regulujących postępowanie upadłościowe w całej UE. W późniejszym terminie dokonano pewnych przekształceń rozporządzenia w taki sposób, że przyznano jurysdykcję do wszczęcia postępowania upadłościowego w państwie, w którym dłużnik ma główny majątek. Do końca okresu przejściowego rozporządzenie pozwalało na automatyczne uznanie postępowania we wszystkich państwach, co w praktyce zdecydowanie ułatwiało jego przeprowadzenie. Brexit wywarł ogromny wpływ na transgraniczne postępowanie upadłościowe, w szczególności warto omówić sytuację dotyczącą postępowań w Wielkiej Brytanii, ponieważ te zmieniły się w znaczącym stopniu. Umowa zawarta między UE a Wielką Brytanią nie dotyczy upadłości transgranicznych, zatem utracone zostają korzyści oferowane przez wyżej wspomniane rozporządzenie. Obecnie obowiązujące prawo, a mianowicie znowelizowane Exit Regulations zastrzegają jurysdykcję w Wielkiej Brytanii. Prawo weszło w życie pod koniec okresu przejściowego, tj. 31 grudnia 2020 r. Zaznaczyć warto, że że sądy brytyjskie będą nadal stosować przepisy praktykowane na podstawie przekształconego rozporządzenia w sprawie upadłości do postępowań upadłościowych rozpoczętych przed upływem okresu przejściowego, tj. 31 grudnia 2020 r. Ponadto nowe przepisy przyznają jurysdykcję w postępowaniu upadłościowym sądom brytyjskim, jeśli dłużnik ma siedzibę w Wielkiej Brytanii lub jeśli dłużnik ma siedzibę w centrum majątkowe w Wielkiej Brytanii. Co za tym idzie, możliwe jest obecnie wszczęcie postępowania upadłościowego w języku angielskim w odniesieniu do przedsiębiorstw z UE. Dodatkowo upadłość przeprowadzona w państwach UE nie będzie uprawniona do automatycznego jej uznania w Wielkiej Brytanii, co jest już bardzo daleko idącą zmianą w tym zakresie. Podobnie postępowania upadłościowe wszczęte w Wielkiej Brytanii nie będą automatycznie uznawane w państwach UE. Wyżej wspomniane zmiany w prawie mają swoje podstawy w nowelizacji The Cross-Border Insolvency Regulations (2006) oraz The Insolvency Rules (2016). Podsumowując, Brexit wprowadził szereg zmian w zakresie postępowania upadłościowego. Na tle powyższych zmian, zdecydowanie warto skorzystać z pomocy wykwalifikowanego w tym zakresie prawnika – zaleca Adwokat Anna Matelska, Dyrektor kancelarii adwokackiej AM International Solicitors. Szukasz konsultacji dotyczących upadłości transgranicznej? Zachęcamy do umówienia konsultacji prawnej z naszymi prawnikami © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY - redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści partnerów. Fot.: Materiały reklamodawcy |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|