'Polacy stanowią większe zagrożenie niż Brexit' – szokujące słowa ze strony wyspiarskich dziennikarzy! Teraz zmieni się wszystko, od rynku pracy, do wolnego przepływu osób! |
Utworzony: niedziela, 16 września 2018 15:25 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
W Irlandii sprawa ta jest szczególnie głośna, a to z powodu sprawy Artura C., który stanął przed irlandzkim sądem z racji na handel narkotykami. Miał zostać deportowany do Polski, jednak sąd w Irlandii wyraził wątpliwości wobec tego, czy otrzyma on w Polsce sprawiedliwy proces, dlatego też wstrzymał się z deportacją. I choć sprawa wydawać może się jednostkowa, to wcale taka nie jest – niezależność sądów i automatyczna akceptacja decyzji prawnych jest nie tylko podstawą systemu deportacji, ale także wolnego przepływu osób i sprawnie działającego rynku pracy. Zgodnie z unijnym prawem poszczególni członkowie zobligowani są do respektowania postanowień prawnych innych członków. Przyśpiesza to wszelkie procesy integracyjne pomiędzy nimi. Praktycznie w każdym wypadku, gdy dochodzi do sytuacji, w której sądy w jednym państwie proszą sądy w innym o wydanie podejrzanego, tak właśnie się dzieje z powodu unifikacji postanowień prawnych. Nie stało się tak jednak w tym przypadku, a powodem tego jest lawina krytyki, która spadła na polski rząd w związku ze zmianami w Sądzie Najwyższym. Trudno jest wyobrazić sobie wszelkie konsekwencje odseparowania Polski pod względem prawnym na arenie międzynarodowej. Międzynarodowe uznanie praw opiera się na wzajemnym zaufaniu pomiędzy państwami członkowskimi i ma znaczenie w kwestiach znacznie ważniejszych niż ekstradycja pojedynczego przestępcy. Na uznaniu praw dużej mierze opiera się wspólny rynek, co wynika z praw dotyczących ceł i eksportu. Sytuacja jednak skomplikowała się i to nie na żarty, gdyż coraz liczniejsze instytucje w Unii Europejskiej stwierdzają, że "Polska nie stanowi już zaufanego partnera pod względem prawnym", zaś "polskim sądom nie można dłużej ufać, gdyż nie są dłużej niezależne". Jest to kością niezgody wbitą w dobrze funkcjonujący do tej pory wolny rynek. Dla Unii Europejskiej sprawa stanowi trudny orzech do zgryzienia. Unia Europejska posiada wprawdzie mechanizmy obronne, które mogłyby zostać użyte do przygotowania interwencji w Polsce, jednak wymagałoby to zgody wszystkich pozostałych członków. Polska "kryta" jest w tej sytuacji przez Węgry, zaś Węgry przez Polskę, co zupełnie paraliżuje możliwości postępowania. "Unia Europejska przypomina klub, przed którym stoi silny i niepokonany bramkarz. Tyle, że jak już wejdzie się do środka, to można robić co się chce" – piszą dziennikarze Irish Times. Ich zdaniem sytuacja, w której pojedyncze państwo może zupełnie sparaliżować działaność międzynarodowej organizacji, jest dla niej dużo większym zagrożeniem niż Brexit. Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk Fot.: alexfan32 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|