Wszystkie brytyjskie media rozpisują się dziś o Polsce – I TO JAK! Decyzja polskiego rządu wzbudziła powszechny PODZIW! |
Utworzony: wtorek, 03 sierpnia 2021 13:39 |
Polska nie schodzi z ust brytyjskich mediów. Decyzja polskiego rządu wzbudziła powszechny podziw.
r e k l a m a
O sprawie informują media na całym świecie, również brytyjskie. Polska znalazła się w centrum zainteresowania po tym, jak zaoferowała azyl białoruskiej sportsmence, Krystinie Tsimanouskaya (Kryscinie Cimanouskiej). Jak podaje Sky News, 24-letnia sprinterka reprezentująca Białoruś na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio została zatrzymana przez urzędników z własnego kraju.
Powodem zatrzymania, do którego doszło w niedzielę, miał być komentarz, w którym Tsimanouskaya narzekała na trenerów narodowych. Sportsmenkę wystawiono do sztafety kobiet 4x400 metrów, choć jak twierdzi, nigdy do niej nie trenowała. Sprinterka miała reprezentować kraj także w biegu na 200 metrów, ale z powodu zaistniałej sytuacji odsunięto ją od startu. Z kolei władze na Białorusi twierdzą, że odsunięto ją z powodu jej „złego stanu emocjonalnego i psychicznego”. Po tym komentarzu trenerzy kazali się jej spakować. 24-latka udała się więc na lotnisko, gdzie wezwała japońską policję i odmówiła wejścia na pokład samolotu, który miał ją zabrać do Mińska. Skontaktowała się z Belarusian Sport Solidarity Foundation (BSSF) z prośbą o pomoc. Grupa aktywistów potwierdziła, że życiu Tsimanouskaya może zagrażać niebezpieczeństwo, w związku z tym zaczęła starać się o azyl w austriackiej ambasadzie w Tokio. Wtedy do akcji wkroczyła Polska oferując pomoc. W Polsce bezpieczne schronienie znalazło wielu krytyków reżimu Łukaszenki. Zastępca ministra spraw zagranicznych, Marcin Przydacz, napisał na Twitterze: „Polska zrobi, co będzie trzeba, by pomóc kontynuować karierę sportował Cimanouskiej”. Ostatecznie potwierdzono, że 24-latka otrzymała wizę humanitarną. W poniedziałek znajdowała się już w polskiej ambasadzie w Tokio. Ambasador USA na Białorusi, Julie Fisher, napisała na Twitterze: „Dzięki szybkiej akcji japońskich i polskich władz, Tsimanouskaya jest w stanie uniknąć prób reżimu Łukaszenki, by zdyskredytować i upokorzyć sportowców podczas #Tokyo2020 za wyrażanie swoich poglądów. #StandWithBelarus”. Sky News w rozmowie z mężem sportsmenki dowiedział się, że opuścił on Białoruś od razu, gdy dowiedział się o wydarzeniach w Tokio i obecnie przebywa na Ukrainie. Arseniy Zdanevich powiedział, że nie spodziewał się, że sprawy przybiorą taki obrót i że nie musiał się długo zastanawiać nad opuszczeniem Białorusi. Dodał również: „Nigdy nie mieliśmy żadnych powiązań z opozycją, nigdy jej nie wspieraliśmy. Jesteśmy normalnymi sportowcami, poświęciliśmy temu nasze życie, nie mamy żadnych korzyści z opozycji”. Z polskich mediów płyną informacje: „Jest zmęczona, przerażona, ale bardzo wdzięczna za naszą pomoc w tym niezwykle trudnym okresie jej kariery sportowej” - powiedział Paweł Milewski, ambasador RP w Japonii. Wiadomo już, że sprinterka nie wróci na Białoruś. Do Polski przyleci w środę. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Wozzie / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|