Z OSTATNIEJ CHWILI! Rozłam w Unii Europejskiej - BUNT pierwszego państwa! |
Utworzony: czwartek, 19 września 2024 17:35 |
W Unii Europejskiej dochodzi do rozłamu. Pierwszy kraj się zbuntował, odmawiając przyjęcia nowych zasad migracyjnych.
r e k l a m a
Jak informuje Daily Mail, Holandia jako pierwsze państwo Unii Europejskiej złożyła wniosek o wyłączenie z obowiązkowych zasad dotyczących migracji, co ma na celu zmniejszenie liczby przybywających obcokrajowców. Decyzja ta została podjęta przez rząd kierowany przez skrajnie prawicową partię Geerta Wildersa, który argumentuje, że kraj musi priorytetowo traktować zapewnienie swoim obywatelom mieszkań, opieki zdrowotnej oraz edukacji.
Wniosek Holandii został złożony w kontekście coraz bardziej zaognionego kryzysu politycznego w Unii Europejskiej, związanego z systemem wspólnej polityki azylowej oraz strefą Schengen, umożliwiającą podróżowanie bez granic wewnętrznych. Minister ds. migracji Holandii, Marjolein Faber, poinformowała Europejską Komisję o zamiarze odzyskania kontroli nad polityką azylową kraju, zaznaczając, że Holandia musi mieć możliwość samodzielnego zarządzania swoimi procesami migracyjnymi. Komisja Europejska od razu skrytykowała plany Holandii, twierdząc, że nie ma możliwości wyłączenia się spod unijnego prawa. Mimo to nowy rząd holenderski, który objął władzę w listopadzie, zapowiedział ogłoszenie kryzysu azylowego, co umożliwiłoby wprowadzenie surowszych przepisów dotyczących przyjmowania uchodźców. Wśród proponowanych rozwiązań znalazłyby się m.in. zamrożenie przyjmowania nowych wniosków azylowych oraz możliwość przymusowego deportowania osób bez prawa do pobytu. Dodatkowo, nowa polityka migracyjna Holandii zakłada, że uchodźcy będą mogli sprowadzać swoje rodziny tylko wtedy, gdy sami będą posiadać status rezydenta przez co najmniej dwa lata, będą mieć zagwarantowane mieszkanie oraz stabilne źródło dochodu. Obecnie osoby ubiegające się o azyl mogą uzyskać nieokreślony status pobytu po pięciu latach. Nie tylko Holandia podejmuje działania w związku z kryzysem migracyjnym. Wcześniej w tym miesiącu Niemcy ogłosiły przywrócenie kontroli na swoich granicach lądowych w związku z ciągłym obciążeniem wynikającym z migracji oraz zagrożeniem związanym z islamskim terroryzmem. Niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, podkreśliła, że kraj nie miał innego wyboru, jak tylko wprowadzić bardziej rygorystyczne kontrole graniczne, aby poradzić sobie z nieautoryzowanymi wjazdami. Zmiana stanowiska Niemiec w sprawie kontroli granic była znacząca, ponieważ jeszcze miesiąc temu Faeser sprzeciwiała się przedłużeniu surowych kontroli wprowadzonych wcześniej na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Od czasu wprowadzenia tych zasad, od połowy października zeszłego roku, ponad 30 tysięcy osób zostało zawróconych na granicach. Wzrost liczby nielegalnych przekroczeń granic, a także ataki terrorystyczne, spowodowały wzrost poparcia dla prawicowych partii, takich jak AfD. Niemieckie związki policyjne również nawołują do porzucenia strefy Schengen, argumentując, że brak kontroli granicznych pogarsza bezpieczeństwo kraju. Manuel Ostermann, wiceprzewodniczący Federalnego Związku Policji, ostro skrytykował politykę otwartych granic Schengen, twierdząc, że nieefektywność tego systemu przyczyniła się do wzrostu przestępczości w Niemczech. Ostermann podkreślił, że ochrona granic wewnętrznych, której skuteczność była już wcześniej dowiedziona, musi być przywrócona w celu poprawy bezpieczeństwa narodowego. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |