Znowu się zaczyna! Ogromne niedobory tego jednego produktu – sklepy wprowadzają przymusową REGLAMENTACJĘ! |
Utworzony: piątek, 02 czerwca 2023 19:35 |
Wszystko wskazuje na to, że sklepy znów zaczynają borykać się z poważnymi niedoborami produktów. Obecnie najgorzej jest dostać jedno z najpopularniejszych warzyw na świecie. Dlatego też sklepy zdecydowały się wprowadzić przymusową reglamentację.
r e k l a m a
Jak podaje tokfm.pl, sklepy w Australii zmuszone były wprowadzić limity na kupno frytek. Teraz klienci mogą kupić jedynie dwa opakowania mrożonych frytek na głowę. Powodem tego są globalne problemy z ziemniakami.
Doniesienia o braku ziemniaków dobiegały w ostatnich miesiącach między innymi z Malezji, Indonezji, Japonii, Singapuru, Chin czy Tajwanu. Popularne fast-foody zmuszone były zastępować ziemniaki innymi dodatkami. W niektórych krajach nawet całkowicie zdjęto je z menu. Teraz australijskie supermarkety zdecydowały się wprowadzić ograniczenia, zgodnie z którymi jeden klient może kupić maksymalnie dwa opakowania frytek. Eksperci tłumaczą braki m.in. problemami z dostarczaniem mrożonek do Azji (statkami). Brakowało bowiem robotników portowych, urzędników celnych i kierowców ciężarówek. Wszystko dlatego, że tamtejsze gospodarki nie wróciły jeszcze do równowagi po latach pandemicznych lockodownów. W ten sposób kraje Azji i Pacyfiku, a także częściowo kraje afrykańskie, stają się kluczowymi rynkami ziemniaczanymi. Mrożone przetwory muszą sprowadzać z zagranicy, bo same nie mają kartoflanych plantacji z powodów klimatycznych. Na całym świecie przemysłowe, mrożone frytki produkuje się głównie z dwóch odmian ziemniaków: Russet Burbank i Shepody. Bo rosną duże, są regularnej wielkości i zawierają stosunkowo mało wody. Uprawiane są przede wszystkim w Ameryce Północnej: Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. I tu zaczynają się problemy. Plantacje w Kanadzie zostały w ubiegłym roku zniszczone przez katastrofalne powodzie, co doprowadziło do braków na rynku. Nowe ziemniaki będą zbierane dopiero na jesień. Dlatego też ceny za jednego dużego ziemniaka są horrendalnie wysokie i wynoszą nawet 1 dolara. Lepiej nie jest także w Europie, choć na razie plantacje produkują tyle ziemniaków, ile potrzeba. Eksperci zwracają jednak uwagę na susze przeplatane ulewnymi deszczami, a co gorsza - średnia temperatura w Europie rośnie bowiem najszybciej w skali świata. Połowa kontynentu znajduje się w stanie permanentnej suszy, części grozi pustynnienie. Ponadto stale rosną ceny nawozów, paliw, prądu potrzebnego do przechowywania oraz ludzkiej pracy. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: Rawpixel.com / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
| Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |