Szok! Przez tę ukrytą opcję smartfony same wrzucają prywatne zdjęcia do sieci. WSZYSTKIE! |
Utworzony: sobota, 30 stycznia 2016 20:34 |
Przypadek pewnego internauty powinien być przestrogą dla wszystkich osób, które robią sobie prywatne zdjęcia telefonami komórkowymi. Mężczyzna całkowicie nieświadomie upublicznił swoją nagą fotkę. Potem jego selfie szybko trafiło na... gejowski portal randkowy.
r e k l a m a
Zobacz także: Kiedy żona pechowego internauty wyjechała, mężczyzna wygłupiał się będąc samemu w domu. Po wyjściu spod prysznica uznał, że musi zrobić sobie nagie selfie dokumentujące jego "męskość". Mężczyzna uwiecznił siebie w całej okazałości, jednak nie chciał nikomu pokazywać zdjęcia i usunął je z pamięci telefonu jeszcze przed powrotem żony. Niecały tydzień później spotkało go olbrzymie zdziwienie, kiedy otrzymał od nieznanego człowieka wiadomość na Facebooku. Z treści wynikało, że nieznajomy widział nagie zdjęcie mężczyzny. Na dowód przesłał nawet zrzut ekranu z gejowskiej strony randkowej Grindr. Internauta był zaskoczony i oszołomiony tym, że jego intymne zdjęcie dostało się do sieci. Okazało się, że w jego telefonie była włączona opcja automatycznego przesyłu fotografii do publicznego Google Photos Album. Inny użytkownik sieci zobaczył tam fotki i postanowił wykorzystać je do założenia fikcyjnego konta na portalu randkowym. Ta historia powinna być przede wszystkim przestrogą dla użytkowników robiących sobie zdjęcia, których nie chcą pokazywać publicznie. Wiele osób nie wie, że ich telefon ma opcję, która może doprowadzić do tego, że wszystkie ich zdjęcia niespodziewane staną się dostępne online dla wszystkich użytkowników sieci. Joanna Tecław / POLEMI.co.uk Fot.: clownbusiness / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|