Oto, do czego posuwają się oficerowie Home Office w 'walce' z imigrantami! Ludzie nie mogli uwierzyć, że coś takiego W OGÓLE jest możliwe i przecierali oczy ze zdumienia, a potem... TRAGEDIA! |
Utworzony: piątek, 06 lipca 2018 20:36 |
Ludzie, którzy obserwowali cała scenę interwencji oficerów z Home Office nie mogli uwierzyć, że coś takiego w ogóle jest możliwe. Do takich właśnie czynów posuwają się urzędnicy brytyjskiego MSW – a potem wszystko kończy się tragicznie.
r e k l a m a
Zobacz także:
W dniu zdarzenia 23-latek z Sudanu pracował w myjni samochodowej – jak co dzień. Nagle na miejscu pojawiły się dwa vany wypełnione uzbrojonymi oficerami z Home Office, którzy rzucili się na pracowników. Niewiele myśląc, młody mężczyzna zaczął uciekać i wspiął się na dach stojącej niedaleko fabryki. W chwilę później ludzie w okolicy usłyszeli silne uderzenie. 23-latek spadł z dachu i odniósł śmiertelne obrażenia. Pomimo akcji ratunkowej nie udało się go ocalić. Świadkowie zdarzenia mówią o "potężnym uderzeniu", po którym oficerowie Home Office "zrobili się bladzi jak ściana". Pomimo natychmiastowego wezwania karetki, która zabrała mężczyznę do University Hospital of Wales w Cardiff, Sudańczyk zmarł. "To było trochę jak w filmie. Ja i 5 innych osób siedzieliśmy w kawiarni niedaleko myjni. Obserwowałem, jak pracownicy dosłownie rozpływają się w powietrzu. Jeden z nich wspiął się na dach, a potem był już tylko huk uderzenia" – relacjonuje Lyn Saunders, jeden ze świadków zdarzenia. "Jakieś 10 minut później pojawił się niewielki ambulans. Po twarzach obecnych można było wywnioskować, że mężczyzna zmarł. Chciał tylko tam pracować i nie zasłużył na śmierć. Nikt na to nie zasługuje. To było po prostu niepotrzebne, nikt nawet nie zamknął tej myjni" – dodaje. Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie śmierci Sudańczyka. Zapewniła też, że wezmą w nim udział wszystkie osoby, które odegrały jakiekolwiek role w tragicznych wydarzeniach, do których doszło podczas interwencji. Postanowiono jednak nie udzielać dalszych wyjaśnień, gdyż "byłoby to nie na miejscu w sytuacji, w której śledztwo wciaż trwa". Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk Fot.: Willy Barton / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|