Polak wygarnął prawdę! Polacy oraz inni obywatele unijni NIEMILE widziani w Wielkiej Brytanii po Brexicie! |
Utworzony: czwartek, 23 stycznia 2020 07:18 |
Z dnia na dzień coraz bliżej do Brexitu – do opuszczenia Unii Europejskiej zostało już zaledwie 9 dni. W związku z tym codziennie nasilają się obawy związane z tym, że Polacy oraz unijni obywatele nie są mile widziani w UK po Brexicie.
r e k l a m a
Zobacz także:
Polityk Partii Pracy David Rees, który dziś poprowadził debatę na ten temat w czasie Walijskiego Zgromadzenia Narodowego, powiedział, że należy w pierwszej kolejności wyraźnie zakomunikować obywatelom UE, że Walia i cała Wielka Brytania chętnie ich przyjmie do siebie. „To niepokojąca sytuacja. Chcemy mieć pewność, że wszyscy obywatele UE w Walii złożą wniosek w odpowiednim czasie i uzyskają odpowiedni status”. „Ludzie chcą tu zostać i być częścią społeczności, w której żyją, a walijska gospodarka wyraźnie z nich korzysta” dodał. Rees wezwał również rząd walijski oraz brytyjski używał bardziej przyjaznego języka. „Musimy się upewnić, że wiadomości są tak jasne, jak to możliwe. Język parlamentarny, używany przez niektóre osoby musi się zmienić” podkreśla. Polityk dodał również: „Musimy się wspierać i stawiać czoła każdemu, kto sprawia wrażenie, że ludzie z Unii Europejskiej nie są tu mile widziani”. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii mieszkają 3 miliony unijnych obywatel, z czego około 80 tysięcy żyje w Walii. Jak wynika z badań House of Commons, tylko 63% imigrantów z UE w Walii zaaplikowało o settled status (w Anglii 84%, a w całej Wielkiej Brytanii 82%). Podczas Walijskiego Zgromadzenia Narodowego przedstawiono dowody na to, że wiele osób uważa, że nie są już mile widziane w Wielkiej Brytanii. Jeden z jego uczestników, Polak Michał, który obecnie mieszka w Swansea powiedział: „Program osiedleńczy i propozycje imigracyjne rządu brytyjskiego po Brexicie nie dotyczą jedynie procesów administracyjnych, ale życia ludzi”. „Przejście przez ten proces, choć technicznie dość łatwe, sprawia wrażenie wyniszczającego i nie daje żadnych gwarancji prawnych. Nic dziwnego, że ludzie nie chcą aplikować. Przesłanie wciąż powtarzane przez polityków jest takie samo – będziesz mógł zostać. Chcemy, żebyś został. Oczywiście z ekonomicznego punktu widzenia potrzebują nas, przynajmniej na krótki czas. Ale istnieje duża rodzina różnica między pozwoleniem na pobyt, a miłym przyjęciem” mówił Polak. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: Kestutis Zitinevicius / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |