FATALNA SERIA w znanych sieciówkach w UK! Jeśli robisz zakupy w tych sklepach, to od razu zauważysz zmiany... |
Utworzony: sobota, 23 listopada 2024 14:29 |
Fatalna seria ogłoszeń w znanych sieciach sklepów w Wielkiej Brytanii. Kolejne firmy zapowiadają, że nie będą w stanie poradzić sobie z kosztami wygenerowanymi przez zmiany finansowe rządu, za co zapłacą pracownicy (zwolnieniami) i klienci (podwyżkami cen).
r e k l a m a
Jak informuje Mirror, wiodące brytyjskie sieci handlowe, takie jak Tesco, Asda i Sainsbury’s, ostrzegają przed możliwymi zwolnieniami pracowników oraz wzrostem cen towarów. Ich obawy dotyczą zmian w składkach na National Insurance ogłoszonych w październikowym budżecie, które mają wejść w życie w najbliższych miesiącach.
Ponad 70 przedsiębiorstw podpisało się pod listem otwartym skierowanym do kanclerz skarbu Rachel Reeves. Wyrażono w nim zaniepokojenie rosnącymi kosztami, które – jak ostrzegają – nieuchronnie doprowadzą do wzrostu cen dla konsumentów. Przedsiębiorcy podkreślają, że budżetowe zmiany zwiększą obciążenia fiskalne i dodatkowo uderzą w branżę detaliczną, już teraz zmagającą się z wyzwaniami gospodarczymi. Największe obawy wzbudza łączny wpływ podwyżek składek, nowych opłat na opakowania oraz wzrostu płacy minimalnej. Zdaniem ekspertów, zmiany te mogą obciążyć sektor handlu detalicznego dodatkowymi kosztami sięgającymi 7 miliardów funtów rocznie. Dla wielu firm może to oznaczać konieczność redukcji etatów lub przerzucenia kosztów na konsumentów. W liście wystosowanym do kanclerz podkreślono, że przedsiębiorcy doceniają konieczność inwestowania w usługi publiczne i stabilizację finansową kraju. Jednocześnie zaapelowano o bardziej stopniowe wprowadzanie zmian, aby dać firmom czas na dostosowanie się do nowych wymagań. Przedstawiciele sektora zaproponowali m.in. przesunięcie terminu wprowadzenia nowych przepisów dotyczących składek i opłat. Pod listem podpisali się liderzy takich marek jak Aldi, Boots, Lidl, Morrisons, JD Sports czy Greggs. Detaliści apelują również o dialog z rządem, który mógłby doprowadzić do wprowadzenia korekt w planowanych reformach. Zwracają uwagę na konieczność ochrony miejsc pracy oraz przeciwdziałania dalszemu pogłębianiu kryzysu na brytyjskich ulicach handlowych. Podobne ostrzeżenia pojawiły się wcześniej w liście opublikowanym przez UK Hospitality, który podkreślał, że nowe przepisy mogą uczynić wiele stanowisk pracy opłacanych wg stawki minimalnej nieopłacalnymi. Branża gastronomiczna i hotelarska, która już wcześniej zmagała się z trudnościami, obawia się fali zwolnień i zamknięć. PB / POLEMI.co.uk Fot.: 1000 Words / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
| Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|