Pierwszy kraj w Europie OFICJALNIE! ‘Udało się nam powstrzymać szerzenie się koronawirusa’! |
Utworzony: czwartek, 09 kwietnia 2020 07:26 |
Po raz pierwszy od czasu, gdy koronawirus dotarł do Europy, wypowiedziano te słowa – „Udało się nam powstrzymać szerzenie się koronawirusa”. To w środę usłyszeli od ministra zdrowia obywatele jednego z europejskich krajów.
r e k l a m a
Jak czytamy na Interii, Adam Vojtiech, czeski minister zdrowia, oficjalnie ogłosił, że w Czechach udało się opanować „niekontrolowane rozprzestrzenianie się koronawirusa”. Te pozytywne słowa miliony mieszkańców usłyszało po kilku tygodniach lockdownu – Czechy całkowicie odizolowały się od reszty świata i najprawdopodobniej znaleźli swój własny sposób na walkę z wirusem.
Przede wszystkim, gdy tylko w Czechach zaczęły pojawiać się pierwsze przypadki zachorowań, rząd zareagował i dość szybko wprowadził surowe obostrzenia. Wśród nich znajduje się wciąż obowiązujący nakaz noszenia maseczek, które zasłaniają nos i usta – za ich brak grozi kara finansowa w wysokości 10 tysięcy koron (ok. 1600 zł). Zdaniem Czechów nawet kiepska maseczka jest lepsza od żadnej, więc dopuszcza się nawet zasłanianie szalikiem – z ich badań wynika, że używanie maseczki zmniejsza ryzyko zarażenia się dwa i pół raza. Maseczki noszą wszyscy – dziennikarze i prezenterzy w telewizji oraz politycy. Czesi niezwykle skrupulatnie stosują się do zaleceń. W kraju wprowadzono stav nouze, stan pomiędzy epidemią, a stanem wyjątkowym. Odcięcie od świata oznacza, że wjechać mogły tylko osoby z prawem do pobytu, po powrocie obowiązuje ich 14-dniowa kwarantanna. Przestały działać wszystkie autobusy, koleje i inne połączenia międzynarodowe. 16 marca prowadzono zakaz opuszczania domów, jeśli nie jest to konieczne. Galerie handlowe zamknięto jeszcze wcześniej, wobec czego zakupy można robić tylko w sklepach z żywnością czy chemią itp. Sprzedawcy mają obowiązek dezynfekowania wszystkiego (od klamek czy wózków i lad), od razu nałożono ograniczenie liczby osób przebywającej w sklepie i specjalne godziny dla seniorów. Zamknięto gastronomie. Jeszcze w marcu Czesi zaczęli sprowadzać z Chin sprzęt medyczny. Jak podaje Tok FM, głównie są to kombinezony, maski FFP niższej klasy i maseczki. Szycie maseczek odbyło się w Czechach na skalę masową. Radio podało, że „Maseczki szyją wszyscy. Szyją je krawcowe, zakłady naprawy spadochronów, szwalnie w teatrach i członkowie licznej wietnamskiej mniejszości. Ci zresztą jako przyzwyczajeni do licznych epidemii, są stawiani za przykład, jak sobie radzić w takich sytuacjach”. Nic więc dziwnego, że dziś, po miesiącu od uziemienia, minister zdrowia mógł powiedzieć: „Jak dotąd Republika Czeska zapobiegła najgorszemu”. Szef resortu opiera swoje słowa na statystykach – Czesi oczekiwali nawet 14200 chorych do końca kwietnia, dziś szacuje się, że będzie ich o 4 tysiące mniej. Szpitale w Czechach nie są przeciążone, wciąż są miejsca dla pacjentów. W dodatku zakazy wprowadzone przez rząd doprowadziły do tego, że jedna osoba w Czechach zaraża już jedną osobę – oznacza to, że wirus rozprzestrzenia się w sposób kontrolowany – nazywa się to wartością współczynnika reprodukcji wirusa i ta wartość w Czechach spada. W środę rano, 8 kwietnia, czeskie ministerstwo zdrowia podało następujące dane: 5033 chorych, 91 zmarłych, 181 wyzdrowiałych. Przeprowadzono około 100 tysięcy testów. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: nehophoto / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|