Popłoch i panika w Wielkiej Brytanii! ZACZĘŁO SIĘ – ludzie w przerażeniu reagują na doniesienia rządu! |
Utworzony: środa, 30 stycznia 2019 19:36 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Wczoraj wieczorem na propozycję Grahama Brady'ego o zastąpieniu północnoirlandzkiego backstopu „alternatywnymi rozwiązaniami” zagłosowało 317 parlamentarzystów. Przeciw było 301. Decyzja ta jednak wcale nie poprawiła nastrojów w gronie brytyjskich przedsiębiorców, którzy już wcześniej spodziewali się poważnych problemów. Podobnie uważa Carolyn Fairbairn, brytyjska biznesmenka i szefowa Confederation of British Industry (CBI). "Myślę, że nie ma dzisiaj rano ani jednej firmy, która zaprzestała albo zwolniła swoje przygotowania na wypadek wyjścia bez umowy. Obawiam się raczej, że tylko je przyspieszają" - powiedziała w rozmowie z BBC. Dodała także, że brytyjskie przedsiębiorstwa zareagowały na poranne wiadomości z "frustracją i przygnębieniem". Z kolei działania polityków nazwała "raczej nadzieją, niż realną strategią". W poniedziałek, dzień przed głosowaniem, brytyjskie firmy po raz kolejny wystosowały apel do rządzących, w którym zawarły swoje obawy dotyczące sytuacji ekonomicznej kraju. Scenariusz "no deal" może spowodować poważne ograniczenie dostępności artykułów spożywczych na brytyjskim rynku, spadek ich jakości i okresu trwałości, znaczny wzrost cen, a nawet sytuację, w której półki w sklepach będą świeciły pustkami. Pod apelem podpisało się m.in. Sainsbury's, ASDA i McDonald. Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk Fot.: SergeyIT / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|