Rosjanie oficjalnie już grożą Brytyjczykom! Kreml oskarża Wielką Brytanię o pomoc w zamachach w Rosji! |
Utworzony: środa, 30 kwietnia 2025 16:15 |
![]() r e k l a m a
Jak informuje Mirror, rosyjska telewizja państwowa, znana z wiernego przekazywania linii Kremla, ogłosiła, że brytyjskie służby specjalne miały dostarczyć ładunki wybuchowe wykorzystane przy zabójstwach kilku wysokich rangą rosyjskich wojskowych. W programie prowadzonym przez znanego propagandystę, Władimira Sołowjowa, padły groźby wobec Wielkiej Brytanii, które wywołały międzynarodowy niepokój.
Choć przedstawiciele Rosji nie pokazali żadnych twardych dowodów, nie przeszkadza im to w budowaniu narracji o zagranicznej ingerencji. Sołowjow i jego gość, Andrei Klintsevich, przedstawili własne teorie dotyczące pochodzenia materiałów wybuchowych, sugerując, że mogą one pochodzić z Wielkiej Brytanii i być przemycane przez Europę. W emocjonalnej końcówce programu Sołowjow zaapelował o 'rozlanie brytyjskiej krwi', co zostało zinterpretowane jako wezwanie do odwetu na terytorium Zjednoczonego Królestwa. Te słowa spotkały się z ostrą krytyką wśród zachodnich komentatorów, którzy uznali je za eskalację groźby wobec sojusznika NATO. Rosja łączy te wydarzenia z Ukrainą, oskarżając Kijów o działania terrorystyczne i sugerując, że Zachód udziela bezpośredniego wsparcia ukraińskim operacjom. Wypowiedź prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego, w której podziękował swojemu wywiadowi za eliminację rosyjskich dowódców, została przez Rosję wykorzystana jako przyznanie się do winy. W październiku 2024 roku David Lammy, brytyjski minister spraw zagranicznych, ogłosił kolejną turę sankcji wobec rosyjskich instytucji propagandowych. Była to reakcja na nieustanne próby destabilizacji Zachodu poprzez kampanie dezinformacyjne. Oficjalne stanowisko w sprawie najnowszych gróźb jeszcze się nie pojawiło, ale oczekiwane są działania dyplomatyczne. Wielka Brytania od dawna stoi na celowniku rosyjskiej dezinformacji. Ataki na brytyjskie media, polityków czy instytucje nie są nowością, ale obecne oskarżenia i groźby mogą świadczyć o rosnącej desperacji Kremla. Słowa wygłaszane na antenie Russia-1 mogą mieć realny wpływ na społeczne nastroje w Rosji i poza jej granicami. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Khanthachai C / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|