Tego obawiali się Brytyjczycy przed przyjazdem Polaków! Tak rząd UK przygotowywał się na imigrantów! |
Utworzony: środa, 01 stycznia 2025 15:32 |
Już prawie 21 lat temu rząd brytyjski debatował nad tym, jak przygotować się na przyjazd polskich i innych imigrantów, po tym, jak powiększona została Unia Europejska.
r e k l a m a
Jak informuje BBC, w 2004 roku Wielka Brytania stanęła przed historycznym wyzwaniem, związanym z otwarciem rynku pracy dla obywateli krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które przystąpiły do Unii Europejskiej. Była to decyzja, która wywołała burzliwą dyskusję wśród ministrów i wzbudziła wiele obaw dotyczących konsekwencji społeczno-gospodarczych.
Nie wszyscy członkowie gabinetu ówczesnego premiera Tony'ego Blaira byli zgodni co do otwarcia granic dla pracowników z takich krajów jak Polska, Czechy czy Węgry. Jack Straw, ówczesny minister spraw zagranicznych, proponował opóźnienie tego kroku o sześć miesięcy, obawiając się napływu dużej liczby imigrantów w krótkim czasie. Z kolei David Blunkett, minister spraw wewnętrznych, widział w nowej sile roboczej potencjał dla brytyjskiej gospodarki. John Prescott, zastępca premiera, wyraził swoje zaniepokojenie wpływem otwarcia rynku pracy na sektor mieszkaniowy. Obawiał się, że wielu imigrantów trafi do Londynu i południowo-wschodniej Anglii, gdzie brakowało przystępnych mieszkań. Wizja przeludnionych lokali o niskim standardzie była jednym z głównych argumentów przeciwko natychmiastowemu otwarciu granic. Rząd przewidywał, że po rozszerzeniu Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii przyjedzie około 13 tysięcy nowych pracowników rocznie. Jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała te prognozy. Już w pierwszych miesiącach po otwarciu granic liczba rejestracji w systemie Workers Registration Scheme przekroczyła te oczekiwania. Wprowadzony system rejestracji miał pomóc w monitorowaniu napływu pracowników, ale okazał się niewystarczający. Samozatrudnieni, np. hydraulicy, nie byli zobowiązani do rejestracji, co znacząco zaniżało oficjalne statystyki. W 2005 roku dane sugerowały, że w całej Wielkiej Brytanii działało jedynie 95 polskich hydraulików – liczba, którą dziennikarze szybko obalili, znajdując tyle samo w jednej dzielnicy Londynu. W ciągu dekady liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii wzrosła z około 69 tysięcy do ponad 850 tysięcy. Wielu z nich przyczyniło się do rozwoju brytyjskiej gospodarki, wypełniając luki na rynku pracy. Choć wielu z imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej wróciło do swoich ojczyzn, najnowsze oficjalne dane z 2021 roku pokazują, że ponad 740 tysięcy Polaków wciąż mieszka w Wielkiej Brytanii. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Bartolomiej Pietrzyk / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
| FATALNE konsekwencje ogromnych powodzi w UK! Setki osób ewakuowanych, akcje ratunkowe - naprawa sytuacji potrwa kilka tygodni! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|