To KONIEC Wielkiej Brytanii jaką dobrze znamy! Emiraty Islamskie w brytyjskich miastach! |
Utworzony: piątek, 29 czerwca 2018 13:26 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Raport urzędu zakończono konkluzją, że wkrótce Birmingham będzie 'miastem mniejszości'. Stwierdzono również, że duża koncentracja przedstawicieli różnych narodowości nie jest korzystna. Taka sytuacja sprzyja, między innymi segregacji i konfliktom. Co więcej prawie 50 tys. mieszkańców miasta nie mówi po angielsku, co z kolei przekłada się na wyższy niż średnia odsetek bezrobotnych. Jednak władze miasta podkreślają korzyści płynące z wielokulturowego społeczeństwa. Jak napisano w raporcie, imigranci, którzy osiedlili się w Birmingham przyczyniają się również do budowania gospodarki miasta, mają swój wkład w sport, medycynę, sztukę, a jednocześnie zapewniają miejsca pracy i pracowników na lokalnym rynku pracy. Birmingham to również jedno z miast, w którym mieszka największy odsetek muzułmanów na Wyspach - 23 proc. W dwóch okręgach wyborczych muzułmanie stanowią połowę uprawnionych do głosowania. O ile demografów nie niepokoi wzrost liczby ludności, o tyle obawy wzbudzają radykalne poglądy części muzułmańskiej społeczności propagowane przez Muslims Against Crusades - grupy radykalnych islamistów funkcjonującej od 2010 roku w Wielkiej Brytanii. Główną dewizą Muslims Against Crusades jest hasło mówiące, że 'muzułmanie nie muszą przestrzegać prawa ziemi niezależnie od tego, w jakim kraju przebywają'. MAC postuluje również utworzenie tzw. Emiratów Islamskich, czyli autonomicznych enklaw, które funkcjonują zgodnie z prawem szariatu i nie podlegają brytyjskiej jurysdykcji. Obszary te miałyby zostać utworzone w Birmingham, Bradford, Derby, Dewsbury, Leeds, Leicester, Liverpool, Luton, Manchester, Sheffield, a także Waltham Forest w północno-wschodnim Londynie oraz Tower Hamlets we wschodnim Londynie. Brytyjski rząd próbuje różnych rozwiązań w walce z ekstremizmem. Były premier, David Cameron zachęcał muzułmanki do emancypacji przez naukę angielskiego. Z kolei Theresa May, zamierza wziąć pod lupę sądy opierające się na prawie szariatu. Znacznie więcej uwagi poświęca się również problemowi ekstremizmu. Jednak nadal sytuacja jest patowa i trudno znaleźć racjonalne rozwiązanie. Konflikt między radykałami a Brytyjczykami nadal się zaostrza, co więcej jest podsycany przez każdą ze stron. Jednak ofiarami bardzo często padają zarówno muzułmanie, którzy nie mają nic wspólnego z radykalnymi odłamami, jak również Brytyjczycy nie wyznający skrajnie prawicowych poglądów. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: Rawpixel.com / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|