Unia daje czerwone światło! Negocjacje do przełożenia! |
Utworzony: niedziela, 10 września 2017 17:19 |
Unia dała Wielkiej Brytanii czerwone światło z powodu niewystarczającego zaangażowania strony brytyjskiej w negocjacje dotyczące Brexitu. W praktyce oznacza to, że jeśli brytyjscy politycy nadal będą działali zbyt wolno - kolejna tura rozmów zostanie przełożona. Dla Wielkiej Brytanii jest to równoznaczne z opóźnieniem zawarcia umów handlowych.
r e k l a m a
Zobacz także:
Kolejna runda negocjacji została wcześniej wyznaczona na październik, jednak w oficjalnym piśmie liderzy Parlamentu Europejskiego wyrazili powątpiewanie, czy spotkanie dojdzie do skutku z powodu braku zaangażowania w rozmowy strony brytyjskiej. Pertraktacje toczą się już niemal od miesiąca, jednak nadal nie rozwiązano kluczowych w tej turze negocjacji kwestii. Zdaniem Tajaniego, najlepszym wyjściem dla Wspólnoty byłoby przesunięcie posiedzenia na grudzień. Wypowiedź unijnych urzędników pojawiła się niedługo po komentarzu ministra spraw wewnętrznych, Borisa Johnsona. Polityk zasugerował, że rozmowy na temat przyszłych umów handlowych i omawianie kwestii 'rozwodowych' mogłoby się toczyć równolegle. Z kolei słowa Johnsona były reakcją na wypowiedź negocjatora ze strony Wspólnoty, Michaela Barniera, który wyraził wątpliwość, czy negocjacje posuną się do przodu do kolejnego posiedzenia. Chociaż czas do formalnego wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nieubłaganie upływa, nadal nie osiągnięto porozumienia w kluczowych kwestiach. Wspólnota wielokrotnie domagała się uregulowania kwestii praw obywateli Unii mieszkających w Zjednoczonym Królestwie, zapłacenia rachunku rozwodowego i rozwiązania sprawy irlandzkiej granicy. Premier May nie chce jednak ustąpić w żadnej z tych kwestii. Co więcej, z dokumentu Home Office opublikowanego w ostatnim czasie przez Guardiana jasno wynika, że Wielka Brytania ma zamiar w przyszłości traktować obywateli UE jako 'obywateli drugiej kategorii', co może spowodować sprzeciw ze strony Wspólnoty. Z planów resortu wynika, że rząd ma zamiar przyznawać prawo do pobytu i pracy w Wielkiej Brytanii na czas dłuższy (trzy do pięciu lat) tylko tym osobom, które mają wysokie kwalifikacje. Pozostali obywatele mieliby dostawać pozwolenia na pobyt na Wyspach na maksymalnie dwa lata. Prawo pierwszeństwa zatrudnienia mieliby Brytyjczycy. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: lazyllama / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
PILNE! Rosja z oskarżeniami wobec Wielkiej Brytanii - jest pierwsza decyzja polityczna przeciwko UK! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|