piątek, 26 kwietnia 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Wyjechali z UK i już nie mogą wrócić - Home Office oficjalnie zaczął przesiew imigrantów!
Utworzony: czwartek, 05 kwietnia 2018 09:40
Wyjechali z UK i już nie mogą wrócić - Home Office oficjalnie zaczął przesiew imigrantów! Już można powiedzieć, że Home Office oficjalnie zaczął przesiew imigrantów przed Brexitem. Przekonała się o tym rodzina, która wyjechała z Wysp, również zmuszona przez urzędników - i teraz nie może już wrócić. Przedstawiciele Home Office są tak bardzo przeciwni wpuszczeniu ich z powrotem, że nie wierzą nawet ich oficjalnym dokumentom potwierdzającym, że mają pełne prawo do tego, by mieszkać na Wyspach.

r e k l a m a




Jak podaje Mirror, 38-letni Kevin Bees z Bristolu i jego rodzina zostali zmuszeni przez urzędników do opuszczenia Wielkiej Brytanii. Nie przeszkadza w tym fakt, że mężczyzna jest rodowitym Brytyjczykiem. Teraz rodzina przez lata nie będzie mogła wrócić do swojego domu. Wszystko przez bałagan w papierach.

Mężczyzna, który został urodzony i wychowany w Wielkiej Brytanii został zmuszony do przeprowadzki do Amsterdamu, ze swoją żoną i córeczką po tym, jak Home Office pomieszało jego papiery. Teraz mężczyzna nie wie, kiedy będzie mógł wrócić do domu, bo urzędnicy nie wierzą w to, że jest on Brytyjczykiem.

38-latek dorastał w Bristolu, a następnie wyjechał do Australii, gdzie poznał swoja żonę Jodie. Wkrótce urodziła im się córeczka. Para zamierzała wrócić do Wielkiej Brytanii, do Kingswood, gdzie Kevin posiada swój dom. Jednak zamieszanie w papierach uniemożliwiło to rodzinie i dwa tygodnie po tym, jak przybyli do Anglii, musieli ją opuszczać.

„Byłem całkowicie zaskoczony. Podałem swój numer National Insurance i przedstawiłem paszport. Kompletnie tego nie rozumiem, przecież łatwo sprawdzić moją narodowość. Teraz kazano mi udowodnić trzy rzeczy. Po pierwsze, że jestem w związku, po drugie, że jestem Brytyjczykiem i wreszcie, że zarabiam pewną kwotę pieniędzy” opisuje Kevin.

Kiedy udało mu się to wszystko załatwić, Home Office i tak nie uwierzył w to, że Kevin jest Brytyjczykiem z krwi i kości. Obecnie odwołuje się on od decyzji Home Office. Nie wiadomo ile może to potrwać. Sam Kevin mówi, że nawet do czterech lat. W dodatku wszystko to słono kosztuje – do tej pory Kevin za wszystko zapłacił 6 tysięcy funtów.
r e k l a m a


Pomimo problemów, Kevin cieszy się, że urzędnicy imigracyjni wykonują swoją pracę. „Jestem Brytyjczykiem i cieszę się, że chronią nasze granice” mówi. Dodaje jednak, że jest to niezwykle frustrujące: „Ta niepewność jest najgorsza. Nie jest łatwo, kiedy nie chcą cię wpuścić do własnego kraju i musisz przenieść się do innego miejsca o odmiennej kulturze i języku”. Rzecznik Home Office nie udzielił w tej sprawie żadnego komentarza.


Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE

alt
Vesa Beauty
Sklep internetowy z polskimi kosmetykami naturalnymi, zdrową...

Polska obsługa prawna w Szkocji
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,...

Express Bus
EXPRESS BUS Podkarpacie to firma transportowa z wieloletnią...

Polskie meble - SPLENDO FURNITURE
Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na...

Pozostałe oferty

eDreams eDreams
eDreams jest wiodącym internetowym biurem podróży w...
Higher Nature Higher Nature
Higher Nature jest znaną brytyjską marką specjalizującą...
GORDON AND THOMPSON SOLICITORS (prawnicy)
Doświadczony zespół prawników z polsko-języczną obsługą...