Home Office bierze na celownik imigrantów! Teraz bez tego dokumentu nie będzie można... |
Utworzony: poniedziałek, 20 marca 2017 11:41 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Zgodnie z zasadami programu, ci pacjenci, którzy będą potrzebowali rutynowych zabiegów, takich jak operacja biodra czy kolana, będą musieli okazać przed rozpoczęciem leczenia paszport i rachunki. Co więcej, zasady te obowiązują też kobiety w ciąży, które korzystają z badań prenatalnych lub będą rodzić w Wielkiej Brytanii. Każdy, kto nie okaże takich dokumentów, będzie się musiał liczyć z tym, że będzie zobligowany do zapłacenia za leczenie. Niewykluczone, że zostanie też sprawdzony przez Home Office. Dotyczy to głównie imigrantów z poza UE, ale wg doniesień, lekarze mogą sprawdzać także imigrantów ze Wspólnoty, mimo że obecnie tej grupie obcokrajowców przysługuje darmowe leczenie. Działania NHS-u spotkały się jednak z ostrą krytyką organizacji charytatywnych działających na rzecz ochrony praw kobiet. Jak wynika z badań tych instytucji, coraz większa liczba kobiet bez ustalonego statusu prawnego unika wizyt prenatalnych w obawie, że zostaną one obciążone wysoką opłatą lub zostaną sprawdzone przez Home Office. Co więcej, The Guardian dotarł do listu wysłanego przez NHS do migrantki z trudną sytuacją imigracyjną, w którym można przeczytać, że jeśli kobieta nie przedłoży karty kredytowej lub rachunków, jej wizyta zostanie odwołana lub imigrantka zostanie obciążona opłatą w wysokości ponad 5 tys. funtów. Mimo że brak badań w trakcie ciąży zagraża życiu i zdrowiu zarówno matki, jak i dziecka, rząd nie wycofał się ze swoich działań, ponieważ bardzo często dochodziło do przypadków, kiedy kobiety przyjeżdżały do Wielkiej Brytanii tylko po to, żeby urodzić dziecko. Obecnie większość pacjentów nie jest proszona o okazanie paszportu lub innego dokumentu potwierdzającego prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej, nawet jeśli są ku temu realne przesłanki - bardzo silny cudzoziemski akcent lub w przypadku niektórych pacjentów - całkowity brak znajomości angielskiego. Nawet w takich sytuacjach lekarze bardzo rzadko reagowali. Skrajnym przykładem tego typu działania jest przypadek Nigeryjki, która przyleciała ze swojego kraju, żeby urodzić bliźnięta uszczuplając tym samym budżet szpitala w Luton o 350 tys. funtów. Obecnie w pilotażowy program zostały zaangażowane te szpitale, które mają największe zadłużenie z tytułu turystyki zdrowotnej. Są to, między innymi St George's Hospital w południowym Londynie, King's College Hospital, Barts Healthcare, a także szpitale w Birmingham i Manchesterze. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: SamJonah / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|