Angielskie Związki z Powstaniem Warszawskim |
Powstanie Warszawskie wybuchło 69 lat temu i trwało 63 dni, były to dni klęski i dramatu narodowego, ale także odwagi ponad ludzkie siły.
r e k l a m a
Zobacz także: Jan Nowak-Jeziorański, działając jako emisariusz ostrzegł, że w przypadku wybuchu powstania, AK nie będzie mogła liczyć ani na wzmocnienie przez stacjonującą w Wielkiej Brytanii polską Samodzielna Brygadę Spadochronową, ani na duże zrzuty broni. Ambasador RP w Londynie, Edward Raczyński, spotkał się 27 lipca 1944między innymi z ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii - Anthonym Edenem, informując go wstępnie o planach powstania w Warszawie. Jednocześnie w imieniu polskiego rządu poprosił stronę brytyjską o: 1) skierowanie do stolicy polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej, 2) oddanie do dyspozycji AK czterech polskich dywizjonów lotniczych w Wielkiej Brytanii, 3) zbombardowanie niemieckich lotnisk koło Warszawy. Minister Eden obiecał rozpatrzyć te postulaty w trybie pilnym, wątpił jednak w techniczne możliwości ich zrealizowania. Już następnego dnia Foreign Office oficjalnie poinformowało Raczyńskiego, że spełnienie polskich postulatów jest niemożliwe. Powstaje pytanie, co czynił rząd brytyjski na rzecz powstania? Premier Winston Churchill, 3 sierpnia nakazał bezzwłoczne rozpoczęcie przygotowań do lotów z dostawami dla Warszawy, a także wywierał nacisk na dowództwo RAF, aby udzieliło powstańcom istotnej pomocy. Następnego dnia, 4 sierpnia, brytyjski szef rządu wystosował także pierwszą depeszę do Stalina, informującą o wybuchu powstania i planowanych alianckich zrzutach. 12 sierpnia Churchill zadepeszował ponownie do Stalina prosząc go o pomoc dla powstańców Warszawy. Otrzymał jednak odpowiedź odmowną, wyraźnie utrzymaną w ostrym tonie. Moskwa nie wyraziła zgody na lądowanie alianckich samolotów na radzieckich lotniskach. Jednakże Churchill postanowił zwrócić się w tej sprawie do prezydenta Roosevelta. Okazało się, ze amerykańska administracja nie chciała jednak napinać stosunków z ZSRR. Po upadku powstania, w dniu 5 października Churchill wygłosił przemówienie w Izbie Gmin poświęcone powstaniu warszawskiemu. Oświadczył wówczas: Walka o Warszawę przyniosła temu szlachetnemu miastu okropne zniszczenia, a jego bohaterskiej ludności cierpienia i niedostatki w wymiarze nieporównywalnym nawet z nieszczęściami tej wojny oraz zadeklarował, że epopeja Warszawy nie zostanie zapomniana. Po zakończeniu II wojny światowej, rozgorzał spór o celowość powstania, a zdania były podzielone. Jeden z wybitniejszych pisarzy angielskich, George Orwell (autor m.in. „Folwarku Zwierzęcego” i „Roku 1984”), w artykule opublikowanym w piśmie „Tribune” (1 września 1944) wskazywał, że znaczna część brytyjskich komentatorów lewicowych zdecydowanie potępiła powstanie. Wysuwano m.in. zarzuty o inspirację powstania przez „emigracyjny” rząd w Londynie oraz brak uzgodnienia momentu wybuchu powstania z rządem brytyjskim i radzieckim. Orwell skrytykował te komentarze, zarzucając im kierowanie się prywatnymi uprzedzeniami zamiast rzeczywistą wiedzą o sytuacji w Polsce. Jeszcze bardziej krytycznie skomentował stanowisko lewicowej inteligencji, zarzucając jej, że kieruje się wytycznymi partii do tego stopnia, że: gdyby jutro Stalin przestał popierać PKWN i uznał rząd w Londynie, cała brytyjska inteligencja poszłaby za nim jak stado baranów. Orwell odniósł się także do pojawiających się już wtedy zarzutów wobec ZSRR, że celowo wstrzymał atak na Warszawę by doprowadzić do jak największych strat wśród powstańców. Uznał, że jest to teza nieudowodniona i niemożliwa do udowodnienia. Powstanie upadło, a miasto zostało prawie zniesione z powierzchni ziemi. Polscy i zagraniczni historycy przyjmują, że straty ludności cywilnej wyniosły od 150 tys. do 200 tys. zabitych. Nie jest znana dokładna liczba ofiar cywilnych. Niemcy chcąc odnieść wyraźny cel propagandowy, szacowali, że wynosiła ona ok. 250 tys. osób. Dla nas Polaków była to jeszcze jedna krwawa walka o niepodległość, której liczba ofiar budzi ogromny szacunek i smutek. Autor: Edward Jankowski POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |