UK: Kolejna fatalna wiadomość dla zasiłkowiczów na Wyspach! |
Utworzony: piątek, 20 marca 2015 08:21 |
Brytyjski Instytut Badań Ekonomicznych (IFS) wezwał właśnie Kanclerza Skarbu George'a Osborne'a do "wyspowiadania się" ze swoich planów odnośnie budżetu na opiekę społeczną. Minister musi określić, co dokładnie chce zrobić! Szczególne zastrzeżenia wzbudziła kwestia obcięcia funduszy na zasiłki.
r e k l a m a
Zobacz także:
Planowane cięcia mają być 2 razy większe niż jakiekolwiek dotychczas czynione przez obecny rząd. Jednak tylko o źródle 2 z 12 mld oszczędności wiadomo cokolwiek, a pochodzenie kolejnych 10 mld jest nadal wielką niewiadomą. - Znalezienie tych sum [oszczędności] w ciągu kilku najbliższych lat wcale nie będzie łatwe. Choć, jak wskazuje IFS, rząd faktycznie zrobił już trochę prostych oszczędności - mówi ekonomista Robert Peston. Do tego proponowane w niedawno ogłoszonym planie budżetowym zmiany niekoniecznie muszą się sprawdzić. Według IFS, nowa wersja programu "Help to Buy" ISA może paradoksalnie skutkować czasowym załamaniem aktywności tzw. first-time buyers na rynku nieruchomości, bo takie osoby będą chciały jak najwięcej "wyciągnąć" z dotacji rządowych (osoby odkładające na kontach oszczędnościowych ISA pieniądze na depozyt na kupno pierwszego mieszkania w życiu mają dostawać 50 funtów od rządu za każde wpłacone 200 funtów. Czytaj więcej: Mega bonus! Możesz dostać od państwa nawet 3 tysiące funtów. To proste!). Paul Johnson skrytykował też obecny rząd za "najwolniejszy wzrost dochodów gospodarstw domowych we współczesnej historii", których właściwie wrócił po prostu do okresu sprzed recesji. Osborne'owi dostało się też za to, że nie w dobie ostatniego wzrostu gospodarczego nie wszyscy korzystają na tym po równo. - Średnie przychody emerytów wzrosły, a w tym samym czasie tych w wieku produkcyjnym spadły, najbardziej wśród najmłodszych, czyli 20-latków - oburza się dyrektor IFS. Okazuje się, że ten temat stał się już przedmiotem kłótni w samym parlamencie. Podczas, gdy Osborne twierdził, że w 2015 roku gospodarstwa domowe będą mieć średnio o 900 funtów więcej niż w 2010 roku, lider Partii Pracy Ed Miliband kontrował to danymi o wynagrodzeniach z pracy, które według niego spadły od tego czasu o 1,600 funtów. Johnson uważa, że "jest wiele prawdy w obu tych twierdzeniach". - Rzeczywiste zarobki spadły, jak mówi Miliband. Tymczasem realne przychody są powyżej poziomu z 2010 roku, tak jak twierdzi Osborne - tłumaczy. Swój raport IFS konkluduje stwierdzeniem, że jeśli chodzi o podatki, to ci najlepiej zarabiający zostali "najbardziej uderzeni po kieszeni". Ale jednocześnie cięcia na opiekę socjalną godzą najbardziej w tych, którzy zarabiają mało. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Adrian Hughes / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|