Wyspy w stanie pogotowia! Tysiące ludzi na ulicach! |
Utworzony: sobota, 05 listopada 2016 11:32 |
Już dzisiaj odbędzie się w Wielkiej Brytanii marsz aktywistów, który ma zgromadzić tysiące osób. W ubiegłym roku, jego przebieg wymknął się spod kontroli. W tym roku, Wyspy są w stanie pogotowia. Jak zapowiedziała brytyjska policja, każdy protestujący, który złamie nałożone zakazy - może zostać aresztowany.
r e k l a m a
Zobacz także:
Tegoroczny marsz może być największym w historii tego wydarzenia. Zgodnie z informacjami z profilu na Facebooku, swój udział zadeklarowało 20 tys. osób. W związku z tak dużą liczbą zainteresowanych i aktami przemocy mającymi miejsce w ubiegłych latach, londyńska policja, zgodnie z Public Order Act, ograniczyła strefę marszu. Protest zacznie się od Trafalgar Square. Aktywiści muszą pozostać w obszarze pomiędzy Trafalgar Square, Northumberland Avenue, Victoria Embankment, Bridge Street, Parliament Square, Parliament Street i Whitehall. Protest nie może zacząć się wcześniej niż o 18.00 i skończyć później niż o 21.00. Każdy, kto naruszy te warunki, może zostać aresztowany. Marsz został zorganizowany przez grupę hackerów, Anonymus, która jest wiązana z cyberatakami na rządy Stanów Zjednoczonych i Izraela. Hackerzy są także odpowiedzialni za ataki na duże korporacje i grupy ekstremistyczne takie, jak ISIS i Ku Klux Klan. Gromadzący tysiące ludzi w centrum Londynu protest jest wyrazem sprzeciwu wobec korupcji, nieprzestrzegania swobód obywatelskich i biedzie. Rokrocznie marsz odbywa się 5 listopada, w rocznicę spisku prochowego. Właśnie od jego inicjatora, Guya Fawkesa, Anonimowi zapożyczyli charakterystyczne maski. Pierwszy marsz odbył się w 2011 roku i bardzo szybko stał się fenomenem na światową skalę. Co roku przyłącza się do niego coraz więcej osób. Protest nie ma oficjalnej struktury i przywódcy. Dlatego często zamieniał się on w minidemonstracje. Zdarzały się także incydenty związane z użyciem przemocy, chociaż z założenia protest ma charakter pokojowy. W trakcie ubiegłorocznego marszu doszło do zamieszek - aktywiści wybijali szyby, niszczyli własność publiczną, atakowali policjantów i straszyli przechodniów. Kilku funkcjonariuszy i sześć koni policyjnych zostało rannych. Rezultatem protestu było 50 aresztowań. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: 1000 Words / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |