Alarm i ewakuacja na polskim lotnisku! Zatrzymano już 21 osób! |
Utworzony: poniedziałek, 28 marca 2016 11:11 |
W niedzielę 27 marca około godz. 21 na warszawskim lotnisku ogłoszono alarm bombowy. Ewakuowano 800 osób - z terminala i samolotów. Warszawska policja właśnie podała nowe fakty w tej sprawie.
r e k l a m a
Zobacz także:
- Sprawa została potraktowana bardzo poważnie. Ewakuowano ok. 800 osób - nie tylko z terminala, także z samolotów, cztery loty przekierowano na lotnisko w Warszawie. Sprawdziliśmy lotnisko, nie znaleźliśmy ładunku wybuchowego - mówi Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji. O przebiegu zdarzenia informowały władze lotniska, które należy do najpopularniejszych wśród Polaków przylatujących do Polski z Wysp. Wczoraj na profilu facebookowym pojawiła się informacja: "Ewakuacja terminala, trwają czynności sprawdzające. Samoloty z Dublina, Gdańska, Bergamo i Shannon przekierowane tymczasowo na Lotnisko Chopina. Przepraszamy za wszelkie niedogodności." Po północy dodano kolejną informację dla pasażerów: "Czynności sprawdzające nie wykryły żadnego zagrożenia. Ewakuacja zakończona i działanie lotniska powoli będzie wracać do normy." Policjanci i straż graniczna zajmująca się sprawą znaleźli już winnych. Aresztowano aż 21 osób, wszystkie były pijane. Nikt nie chciał się przyznać, kto wykonał telefon informujący o ładunku wybuchowym na lotnisku, więc służby zadecydowały, że zatrzymają całą grupę. Za ten "żart" winnym grożą surowe kary. - Za sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego sprawcy grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Do tego dochodzą jeszcze koszty m.in. zaangażowania służb, przekierowania lotów - powiedział Marciniak. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Semmick Photo / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|