Nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że coś takiego może się wydarzyć, ale stało się! Wikipedia nie działa i nie będzie działać - serwis ZAWIESZONY! |
Utworzony: środa, 04 lipca 2018 21:29 |
Chociaż wydawało się to nie do pomyślenia, to jednak stało się - Wikipedia nie działa i nie będzie działać jeszcze przez kilkanaście godzin. Polska edycja strony została zawieszona na znak protestu przeciwko zmianom w prawie autorskim.
r e k l a m a
Zobacz także:
W odpowiedzi na propozycje zmian stowarzyszenie podjęło decyzję o wyłączeniu polskiej edycji Wikipedii. Od godziny 15:00 przez 24 godziny nie można czytać ani edytować artykułów w serwisie. Zamiast hasła, w Wikipedii pojawia się komunikat dotyczący stanowiska wikipedystów w kwestii dyrektywy o prawach autorskich. Jak można przeczytać na stronie encyklopedii: '5 lipca 2018 Parlament Europejski zdecyduje w głosowaniu, czy propozycję dyrektywy dotyczącej praw autorskich wystarczy procedować przez odpowiednią komisję, czy należy ją przegłosować plenarnie. Jeżeli nastąpi to pierwsze, a proponowana dyrektywa zostanie przyjęta w brzmieniu zaakceptowanym przez komisję JURI, otwartość Internetu będzie poważnie zagrożona.' Jak wyjaśniają wikipedyści: 'Aktualna treść dyrektywy nie aktualizuje prawa autorskiego w Europie i nie promuje uczestnictwa w społeczeństwie obywatelskim, a zagraża wolności online i tworzy przeszkody w dostępie do Sieci. Wprowadza nowe ograniczenia, filtry i restrykcje. Jeżeli propozycja zostanie przyjęta w obecnej formie, dzielenie się wiedzą encyklopedyczną w sieciach społecznościowych, czy znajdowanie artykułów w wyszukiwarkach może nie być możliwe. Wikipedia także będzie zagrożona.' Dlatego też wikipedyści opowiadają się za procedowaniem dyrektywy plenarnie, dzięki czemu możliwe będzie przedyskutowanie jej treści, wprowadzenie poprawek i uchwalenie prawa umożliwiającego dzielenie się wiedzą w internecie. Przeciwni zmianom są również programiści, twórca sieci, naukowcy, badacze, branża technologiczna i organizacje zajmujące się prawami człowieka i wolnością słowa. Dyskutowana obecnie w parlamencie dyrektywa ma zmienić zasady publikowania i monitorowania treści w internecie. Zakłada ona, między innymi, że platformy jak np. Google czy Youtube będą musiały systematycznie sprawdzać materiały udostępniane przez użytkowników pod kątem praw autorskich. Zdaniem przedstawicielki Wikimedia Foundation, Eileen B. Hershenov dyrektywa w obecnym kształcie znacząco ograniczy dostęp do treści, co więcej koszty wdrożenia mechanizmów filtrowania treści wyeliminują z rynku mniejszych dostawców. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: Evan Lorne / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|