Rząd Polski pojechał po bandzie! Osoby, które odwiedzą rodzinę w Polsce będą miały bardzo przykrą niespodziankę... |
Utworzony: poniedziałek, 18 listopada 2019 16:04 |
Polski rząd spowodował bardzo mocne niezadowolenie wśród społeczeństwa. Tym razem, imigranci z Wysp, którzy odwiedzą swoją rodzinę w ojczyźnie, będą niemiło zaskoczeni cenami produktów, które często z okazji spotkań z bliskimi były kupowane.
r e k l a m a
Zobacz także:
– Branża piwowarska jest negatywnie zaskoczona propozycją rządu podniesienia akcyzy od piwa ponadtrzykrotnie w stosunku do tego, co było planowane. Od kwietnia tego roku w projekcie budżetu na przyszły rok było zapisane 3 proc. podwyżki, a teraz, na kilka tygodni przed końcem roku, proponuje się drastyczne zwiększenie tej podwyżki aż do 10 proc. Taka gwałtowna zmiana musi się negatywnie odbić na rynku – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie. Taką podwyżkę zakłada projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, który trafił do Sejmu 14 listopada. Kumuluje się to z innymi obciążeniami, m.in. wzrostem kosztów pracy, surowców, płacy minimalnej czy obowiązkowymi pracowniczymi planami kapitałowymi. Dodatkowo projektowane są zmiany dotyczące zniesienia limitu 30-krotności składek na ubezpieczenia społeczne. – To wszystko razem plus koszty energii i wody składają się na presję inflacyjną, na podwyżkę ceny piwa. Do tego jeszcze ponadtrzykrotnie większa akcyza. Na pewno cena finalna, którą będzie musiał zapłacić konsument, będzie kilkukrotnie wyższa niż to, co w swojej ocenie skutków pokazało Ministerstwo Finansów [6 groszy na półlitrowej puszce piwa – red.] – ocenia Bartłomiej Morzycki. – Tak duża jednorazowa i gwałtowna podwyżka ceny z pewnością poskutkuje zmniejszeniem sprzedaży piwa, a więc i wolumenu produkcji. Efekty mogą być zbliżone do tych sprzed kilku lat. Podwyżka akcyzy o ponad 13 proc. w 2009 roku sprawiła, że rynek piwa zmniejszył się o ponad 4 proc., zatrudnienie związane z produkcją i sprzedażą spadło o 24 proc., a dochody budżetu były dwukrotnie niższe niż zakładane. Rynek potrzebował trzech lat na odbudowę. – Należy spodziewać się, że i tym razem do budżetu państwa wpłynie znacznie mniejsza kwota niż rząd oczekiwałby z tytułu takiej podwyżki – mówi dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie. Obecnie produkcja i sprzedaż piwa generuje w polskiej gospodarce 157 tys. miejsc pracy nie tylko w browarnictwie, lecz także w rolnictwie, handlu czy branży opakowań. Związek Browary Polskie szacuje, że podwyżka akcyzy w połączeniu z innymi rosnącymi kosztami dotknie 22 tys. osób zatrudnionych w rolnictwie i przetwórstwie spożywczym. – W Polsce akcyza od piwa jest już teraz 2,5-krotnie wyższa niż np. w Niemczech. Łączna kwota podatku akcyzowego od piwa w Polsce wpłacana do budżetu jest wyższa niż łączna kwota akcyzy wpłacana przez browary niemieckie, które przecież są dużo większym i bogatszym rynkiem. Polskie piwo w ten sposób staje się niekonkurencyjne – wskazuje Bartłomiej Morzycki. Eksperci zwracają też uwagę na tryb pracy nad nowymi przepisami. Projekt ustawy został przesłany do Sejmu w trybie obiegowym, bez konsultacji. – Jako Pracodawcy RP wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec sposobu procedowania tej regulacji. Abstrahując już od projektu, taki sposób procedowania ustawy, zwłaszcza podatkowej, jest nie do przyjęcia – mówi Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP. Jak podkreśla, sposób procedowania narusza zasadę pewności prawa i działa negatywnie na stabilność obrotu oraz rozwój przedsiębiorczości. Szybki wzrost cen może zaś przyczynić się do zwiększenia udziału szarej strefy. – Dzisiaj to jest podatek akcyzowy, jutro to może być inny podatek, dotyczący innej branży. Zostaje zachwiane stabilne otoczenie prawne. To jest jasny sygnał dla inwestorów zagranicznych, że prawo i warunki gry rynkowej można zmienić w 5–10 minut, co destabilizuje cały rynek – przestrzega ekspert Pracodawców RP. Niestabilność prawna może się przełożyć na spadek inwestycji zagranicznych. – Półtora miesiąca przed końcem roku branża jest zaskoczona decyzją o wzroście akcyzy aż o 10 proc., a także zmianami w zakresie ubezpieczeń społecznych. Te wszystkie czynniki będą mocno wpływać na rozwój inwestycji w naszym kraju. Dopuszczam sytuację, że to się bardzo mocno odbije w przyszłym roku w obszarze inwestycji zagranicznych w różnych sektorach gospodarki, nie tylko w branży piwowarskiej – ocenia Arkadiusz Pączka. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk|Newseria Fot.: Olena Yakobchuk / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
| A JEDNAK - rząd Wielkiej Brytanii PRZEKROCZYŁ GRANICE! Ludzie masowo podpisują petycję o NOWE WYBORY! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... | Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... | PerfectBodyShape.co.uk - Suplementy diety UK (Oferta specjalna) PerfectBodyShape.co.uk to sklep interentowy w Wielkiej Brytanii,... |