poniedziałek, 25 listopada 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Szokująca historia Polaka, który zdecydował się na powrót do Polski z UK! Przeczytajcie KU PRZESTRODZE – Was też może to czekać!
Utworzony: czwartek, 07 marca 2019 20:34
Szokująca historia Polaka, który zdecydował się na powrót do Polski z UK! Przeczytajcie KU PRZESTRODZE – Was też może to czekać! Pewien polski portal udostępnił szokującą historię Polaka, który zdecydował się na powrót do ojczyzny. I warto ją przeczytać, choćby ku przestrodze, bo podobna historia spotkać może przecież każdego z nas.

r e k l a m a




Wirtualna Polska opisała historię Waldemara, który postanowił – po wielu latach pobytu w Wielkiej Brytanii – wrócić do kraju. Szybko jednak okazało się, że decyzja ta nie należała do najlepszych w jego życiu. Informacja ta odbiła się szerokim echem zarówno w Polsce, jak i za granicą. Mężczyzna wyjechał do Zjednoczonego Królestwa w 2004 roku. "Zależało mi na tym, żeby godnie zarabiać i udało się. W czasie, gdy w Polsce dostałbym 8-10 zł za godzinę, na Wyspach zarabiałem tyle samo, ale w funtach, czyli pięć razy tyle" - wspomina Waldemar. "Mieszkałem w kilku miejscach w Wielkiej Brytanii. Są miejsca, gdzie nadal jest to opłacalne. Jeśli ktoś zarabia jako kierowca 2 tys. funtów miesięcznie, czyli 10 tys. zł i wyda na wynajem 800 funtów, to zostaje mu ponad 5 tys. zł. Kwota wolna od podatku to na Wyspach równowartość 53 tys. zł, a w Polsce zaledwie 3 tys. zł. Nie ma czego porównywać" – dodaje.

Do Polski wrócił z prozaicznego powodu – tęsknił za krajem. Swoją decyzję o powrocie do Polski podjął pod koniec ubiegłego roku. Wtedy też zaczęły się schody. Polak postanowił znaleźć pracę. Pierwszą zaczął już w styczniu, jako kierowca ciężarówki. "Właściciel zaoferował mi 3,5 tys. zł, czyli 30 procent moich zarobków w Wielkiej Brytanii. Ale jestem u siebie, w Polsce, więc się zgodziłem. Wszystko fajnie, tylko nikt mi nie powiedział, że tak naprawdę praca trwa 16 godzin dziennie, a pasy kierowcy w samochodzie są niesprawne. Właściwie w ogóle ich nie było. Po jednym dniu zrezygnowałem" – relacjonuje Polak.

40-latek znalazł kolejne ogłoszenie. "To samo. Pasy kierowcy nie działają. Wynagrodzenie 3,5 tys. zł. Odpuściłem". Chciał jednak zostać w Polsce i robił wszystko, co w jego mocy, żeby po raz kolejny nie wracać na Wyspy. W końcu trafi na ogłoszenie, które wydawało się naprawdę sensowne. "Pracodawca przedstawia mi warunki pracy. 5 tys. zł netto, transport kontenerów do Grudziądza. Instruuje mnie jak używać specjalnego przyrządu działającego jak magnes, by oszukać tachometr, który mierzy czas pracy kierowcy. Gdy widzi moje zdziwienie, przekonuje, że to normalna procedura i każdy tak robi".

Mężczyzna miał pracować 12 godzin dziennie, okazało się jednak, że pracować ma 16. Poinformował więc pracodawcę, że nie jest zainteresowany tak długim dniem pracy. Nie chciał też używać "magnesu". Zgodził się jednak na jeszcze jeden dzień pracy, żeby pracodawca mógł znaleźć zastępstwo. "Na koniec drugiego dnia pracy zapytałem o umowę i o wysokość mojego wynagrodzenia za dwa dni. Szef obiecał mi 500 zł. Następnego dnia przełożony odmówił podpisania jakiejkolwiek umowy i wypłacenia pensji. Wysłałem mu wiadomość, że w związku z tym poinformuję Inspekcję Pracy oraz Inspekcję Transportu Drogowego".
r e k l a m a


Pracodawca zaproponował mu spotkanie. "Na parkingu przedsiębiorca mówi mi, że powinna mi się stać krzywda za moje wiadomości i jestem [niecenzuralne słowo], a on człowiekiem pracy. Znów obiecuje, że zapłaci za kilka dni. Pieniędzy jednak nie dostaję" – wspomina mężczyzna. Co było dalej? Polak zawiadomił policję i Inspektorat. Nie zlikwidowało to jednak poczucia beznadziei. Pozostał także niesmak. "Kilkanaście lat poza granicami Polski sprawiło, że zapomniałem o tym, jak działa ta dzika gospodarka. W Polsce ludzie sobie nie pomagają. Panuje straszne chamstwo. Tu nie ma życia, tylko przeogromny stres i ludzka zawiść. Połowa ogłoszeń o pracę to oszustwa. Nie podpisuje się żadnych umów o pracę" – dodaje. Sprawa jest przykra i daje do myślenia. Sami oceńcie, czy w świetle takich informacji do Polski wracać warto.


Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk
Fot.: Bartolomiej Pietrzyk / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Holy Tours
Polskie Biuro Turystyczno – Pielgrzymkowe Holy Tours powstało z...

Konsultantka Avon w UK
Będąc konsultantką Avon nie musisz biegać z katalogami. Kupujesz...
DFDS Seaways
DFDS Seaways
Masz auto i wybierasz się do Polski? Wybierz relaksującą morską...
alt
TanieKosmetyki
Oferujemy największy wybór polskich marek kosmetycznych. Wygoda...

Pozostałe oferty

alt MdsParcel.com - Serwis Paczkowy z/do Polski £16.99 / 30kg (Paczki i przewóz osób)
MdsParcel.com oferuje wysyłkę paczek z UK do Polski i z...
JML Direct JML Direct
Oferujemy szeroki wybór artykułów gospodarstwa domowego,...
Polski prawnik w UK - Odszkodowania Powypadkowe (Odszkodowania)
Sintons to kancelaria adwokacka w UK świadcząca pomoc...
Gatwick Express Gatwick Express
Połączenie kolejowe pomiędzy lotniskiem Gatwick a...