Media rozpisują się o Polaku - 'WIELKI bohater!' Dawno takie słowa nie padły o polskim imigrancie! |
Utworzony: czwartek, 29 czerwca 2017 16:38 |
Media w Wielkiej Brytanii i nie tylko oszalały na punkcie tego, co zrobił Polak. Rozpisują się dziś o jego heroicznym czynie: udało mu się uratować z tonącego samochodu całą rodzinę. Nasz rodak, za to, co zrobił, został nazwany wielkim bohaterem. Biorąc pod uwagę ostatnią nagonkę na Wyspach w kierunku obcokrajowców, dawno takie słowa o polskim imigrancie nie padły.
r e k l a m a
Zobacz także:
Mąż i ojciec rodziny, Bart Waszczewski, rozpaczliwie próbował uwolnić z tonącej pułapki swoich bliskich. W samochodzie znajdowała się jego żona wraz z dwójką dzieci i psem. Piotr nie zastanawiając się nad niczym, gdy tylko zobaczył, że coś się dzieje, a z rzeki wystaje dach pojazdu, zdecydował się wskoczyć do wody i podpłynąć do pojazdu. Do wypadku doszło prawdopodobnie z powodu nagłego zepsucia hamulców w samochodzie, który w wyniku awarii po prostu stoczył się do wody. Bart na własne oczy widział, jak samochód zaczyna tonąć. Wszystko działo się w pobliżu jego domu, w którym czekał na swoich bliskich. Pospieszył na ratunek, jego najbliżsi tonęli na jego oczach. Próbował wybić okna. Jak sam stwierdził: „Sam nie dałbym rady. Może uratowałbym jedną osobę, może zdążyłbym dwie, ale nie wszystkich. Na szczęście pojawił się Piotr i pomógł. To dzięki niemu oni żyją”. Smoleński powiedział mediom: „Nie jestem bohaterem. Jestem człowiekiem. Każdy zrobiłby to samo na moim miejscu. Nie myślałem o tym, po prostu wskoczyłem do wody. Widziałem małe dzieci w środku, widziałem ich oczy i jak drapały w szyby. Wszyscy płakali, krzyczeli. Matka wołała o pomoc”. Mężczyźnie udało się strzaskać szybę, Piotr wyjął jedno z dzieci i podpłynął do brzegu, gdzie zebrał się już tłum zszokowanych przechodniów, którym podał malca. Wrócił po drugie dziecko. Ktoś inny pomógł uwolnić kobietę. Pies również przeżył – uratował się sam. Jak się okazało, zarówno Piotr, jak i rodzina Waszczewskich znała się. Jedna i druga strona to polscy imigranci mieszkający w Cork. Piotr zorientował się, że to znajomi dopiero, gdy zobaczyć w samochodzie tonącą kobietę. Po tym zdarzeniu wszyscy trafili na obserwację. Piotr miał tylko kilka zadrapań. Uratowana trójka została na obserwacji, ojciec rodziny potrzebował pomocy medycznej. Media okrzyknęły Smoleńskiego bohaterem. Choć wszyscy są jeszcze w szoku, są szczęśliwi, bo nikomu nie stało się nic poważnego. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Rawpixel.com / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|