SZOK! Polscy imigranci wynajmujący mieszkania wyrzucani NA BRUK - ludzie masowo lądują na ulicy! |
Utworzony: sobota, 28 października 2017 07:44 |
Wielu Polaków wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu lepszego życia i lepszej pracy. Okazuje się jednak, że polscy imigranci są masowo wyrzucani na bruk z wynajmowanych do tej pory przez siebie mieszkań. Polacy, także pracujący, lądują na ulicy i muszą mieszkać w namiotach, gdyż nikt nie chce im pomóc.
r e k l a m a
Zobacz także:
Jeden z Polaków wynajmował mieszkanie w Dublinie przez siedem lat. Pobierał zasiłek dla osób niepełnosprawnych. Kiedy zaczął szukać pracy, przeszedł na zasiłek dla bezrobotnych. W tej samej chwili jego czynsz zaczął gwałtownie rosnąć, a mężczyzna miał problemy z jego opłacaniem. W końcu został wyrzucony i dziś mieszka ze swoim psem w namiocie. „Mógłbym iść do schroniska, ale tam nie przyjmą mnie z moim kochanym psem. A to jest wszystko, co mi pozostało po śmierci mojej żony sześć lat temu. W schronisku pozwolą mi co najwyżej na złotą rybkę” mówi polski imigrant. Kolejny Polak, który zamieszkuje w miasteczku namiotowym to 30-latek, który do Irlandii przyjechał 13 lat temu. Pracował na początku jako rzeźnik. Potem zmienił pracę i zaczął pracować jako recepcjonista w hotelu. Pracę stracił w czasie wielkiego kryzysu w 2009 roku. Polak od dziewięciu lat jest na liście osób, które oczekują w kolejce na mieszkanie socjalne. Nic jednak nie wskazuje na to, by miał je otrzymać w najbliższym czasie. Mężczyzna pracuje i ma nadzieję, że kiedyś będzie go stać na wynajem własnego mieszkania. „Cały ten kryzys mieszkaniowy jest okropny, ale mimo to i tak wciąż kocham ten kraj” mówi Polak. Trzeci z naszych rodaków, który opowiedział swoją historię cierpi na epilepsję. Pomimo tego ma stałą pracę w zakładzie przetwórczym. Mężczyzna pracuje na nocne zmiany, które odsypia w dzień. „W schroniskach dla bezdomnych takie zachowanie jest nie do zaakceptowania. Dlatego wylądowałem tutaj” mówi. Dodaje również, że przy obecnych cenach czynszu nie stać go na wynajem własnego mieszkania. Polacy są wściekli na zaistniałą sytuacją i mają duży żal do władz Irlandii, że przyjęto ich do kraju z otwartymi ramionami, gdy potrzeba było rąk do pracy. „Teraz mamy problemy i potrzebujemy pomocy, staliśmy się niewidzialni” mówią. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: stocker1970 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|