Polaku, latasz z i do Wielkiej Brytanii? Teraz będąc na brytyjskich lotniskach będziesz musiał... |
Utworzony: środa, 01 marca 2017 18:01 |
Większość Polaków podróżuje między Wielką Brytanią a Polską samolotami, dzięki ofercie popularnych tanich linii. Teraz jednak przebywając na brytyjskich lotniskach pasażerowie lotniczy będą musieli uważać, jeśli nie chcą stracić zbyt dużych pieniędzy. W portach będą bowiem pracować specjalni pracownicy, których zadaniem będzie nakłonienie podróżujących do zakupów w lotniskowych sklepach.
r e k l a m a
Zobacz także:
Na stronie internetowej lotniska czytamy, że zadaniem pracowników ubranych na fioletowo jest udzielanie wszelkich informacji na temat lotów. Jednak całą sprawę zdemaskował jeden z brytyjskich dziennikarzy, który pod przykrywką zatrudnił się na stanowisko lotniskowego ambasadora. „Głównym celem twojej pracy jest interakcja z pasażerami i przekonywanie ich do robienia zakupów, jeśli wcześniej nie planowali ich robić. Należy ich do tego zachęcać, opowiadając o specjalnych promocjach i upustach” taką informację otrzymał dziennikarz już w pierwszym dniu swojej pracy. Każdy ambasador ma wyznaczony cel dotyczące poziomu wydatków „jego pasażera”. Kwoty te sięgają średnio do 4 tysięcy funtów dziennie. Absolutni rekordziści są w stanie wypracować nawet 10 tysięcy funtów. Wynagrodzenie takiego ambasadora zależy od tego, ile pasażerowie wydadzą na zakupy. Rzecznik lotniska Heathrow nie uważa, by ambasadorowie robili coś złego. Wręcz przeciwnie – pomagają pasażerom, a tylko przy okazji opowiadają o fantastycznych promocjach w lotniskowych sklepach. Jednak nie tylko Hathrow ucieka się do sprytnych sztuczek, by naciągnąć pasażerów na dodatkowe koszty. Innymi powszechnie stosowanymi technikami, które można spotkać na wielu lotniskach w Wielkiej Brytanii, Polsce i na świecie to między innymi niewyświetlanie na tablicach numerów bramek, z których odlatują samoloty. Na tablicy pojawia się jedynie informacja, za ile rozpocznie się boarding. Wszystko jest ustawione tak, by pasażerowie nie szli od razu do bramki i tam czekali na samolot, tylko trochę pospacerowali po sklepach, coś zjedli czy napili się kawy. Okazuje się również, że także rozkład sklepów nie jest wcale przypadkowy. Wiele lotnisk ma strefy typu „walk-trough”, przez które każdy pasażer musi przejść, by dostać się na samolot. W żaden sposób nie można więc ominąć sklepów. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: anucha maneechote / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
Będziesz potrzebować tej aplikacji na swoim telefonie, jeśli chcesz mieć normalny dostęp do usług NHS! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Osteopatia, Kręgarz, Masaż Leczniczy, Fizjoterapia Dorosłych i Dzieci Gabinet Osteopatii, Kręgarz i Chiropraktyk oraz Masaż Leczniczy i... | Paczki do Polski - AngliaPolska.pl ✔️ Paczki z Anglii, Szkocji, Walii do Polski £23.99 za 24.5kg -... |