BLADY STRACH padł na pracowników z UE w Wielkiej Brytanii! Bez tego już mogą się żegnać z Wyspami! |
Utworzony: piątek, 03 marca 2017 14:59 |
Blady strach padł na pracowników z UE w Wielkiej Brytanii, ze względu na zamieszanie z Brexitem i niepewną sytuację prawną obcokrajowców. Najnowsze analizy wykazały, że jeśli po wystąpieniu ze Wspólnoty obywatelom UE nie zostanie zapewnione prawo pobytu, to wielu będzie mogło się żegnać z Wyspami. Zwłaszcza, że Theresa May, jak sama mówi, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tym temacie. To spędza sen z powiek brytyjskiej służbie zdrowia, bo bez pomocy z zagranicy, wpadnie ona w jeszcze większy kryzys.
r e k l a m a
Zobacz także:
- Rząd stwarza szokującą niepewność wobec tysięcy pracowników służby zdrowia oraz pracowników opieki społecznej. To okropny sposób traktowania oddanych urzędników państwowych. Jeśli Brexit będzie oznaczał dla nich konieczność wyjazdu, NHS oraz usługi opieki społecznej będą zmuszone do ciężkiej walki o przetrwanie – powiedziała sekretarz generalny Kongresu Związków Zawodowych, Frances O’Grady. Wcześniej w tym miesiącu, członkowie Parlamentu odrzucili poprawkę do ustawy dotyczącej Brexitu, jednostronnie gwarantującą prawo do pozostania w kraju 3 milionom osób, które obecnie w nim przebywają. O’Grady wezwała premier Wielkiej Brytanii do niezwłocznego zapewnienia tej gwarancji, zanim rozpoczną się oficjalnie negocjacje dotyczące odejścia kraju ze Wspólnoty. Mimo ostatnich pozytywnych głosów dochodzących w tej kwestii z brytyjskiego Parlamentu, europejscy pracownicy nadal muszą czekać na zapewnienia ze strony szefowej rządu. Jakakolwiek utrata pracowników byłaby trudna dla opieki społecznej, zwłaszcza ze względu na cięcia w jej finansowaniu, które zmniejszyło się z 8,1 mld funtów w latach 2005-2006 do 6,3 mld funtów w latach 2014-2015. - Wiele osób zaczęło się bać o dostęp do siły roboczej – od naukowców, przez rolników, aż do bankierów, a teraz włączają się do tego nawet związki zawodowe. Rząd nie może po prostu czekać i mówić, że wszystko będzie w porządku oraz, że konsultacje rozpoczną się, gdy nastanie odpowiedni czas – stwierdził Ian Robinson, partner w największej na świecie firmie zajmującej się prawem imigracyjnym, Fragomen LLP. Mateusz Karciński / POLEMI.co.uk Fot.: JuliusKielaitis / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|