Kwestia imigrantów na Wyspach pod ogromnym znakiem zapytania! |
Utworzony: piątek, 21 kwietnia 2017 08:20 |
Kwestia imigrantów na Wyspach ponownie stanęła pod znakiem zapytania z powodu ogłoszenia przedterminowych wyborów. Wiele osób zastanawia się, jakie przyniosą one konsekwencje: czy w związku z tym partie zmienią swoje plany, czy może przedłuży się proces występowania z Unii - to tylko niektóre z nurtujących pytań. Głosy dobiegające od polityków są dwuznaczne. Z jednej strony słychać, że w polityce konserwatystów nie chodzi o liczby, z drugiej, że plany premier May i partii są jasne i niezmienne.
r e k l a m a
Zobacz także:
Zdaniem minister kultury, Karen Bradley: „To, czego teraz potrzebujemy, to właściwi ludzie, dzięki którym uzyskami to, co dla nas najlepsze. Nie chodzi o liczby, tylko o to, czy jesteśmy w stanie dostarczyć odpowiednich umiejętności tam, gdzie są potrzebne. Chcemy być atrakcyjnym krajem, do którego ludzie przyjeżdżają chętnie, w którym chętnie pracują. Chcemy być silni ekonomicznie, żeby móc płacić za służby publiczne, które ludzie tak sobie cenią”. Jej zdaniem kwestia polityki imigracyjnej premier May jest jasna i liczba obywateli spoza Wielkiej Brytanii powinna być zrównoważona, ponieważ tu chodzi o przejęcie kontroli nad granicami państwa. Rzecznik prasowy Karen Bradley powiedział, że premier May zadeklarowała już redukcję sieci imigracyjnej i zawsze była w tej kwestii szczera. Z kolei oficjalny rzecznik Theresy May twierdzi: „Brytyjska premier wyraziła zgodę na to, że Wielka Brytania i Unia Europejska powinni pozostać w przyjaznych, bliskich relacjach po Brexicie, zapewniając wcześniej wzajemny status swoim obywatelom”. Wiadomo, że liczba imigrantów, których można kontrolować, czyli pochodzących spoza Unii Europejskiej, to około sto tysięcy. Niektórzy Torysi, jak na przykład Amber Rudd, Home Secretary, naciskają, aby imigracyjne restrykcje ominęły chociaż zagranicznych studentów. Premier wielokrotnie odrzucała już ten pomysł, ale prawdopodobnie planuje łagodniejsze ograniczenia w postaci kompromisów. Manifest konserwatystów, którego możemy spodziewać się w ciągu najbliższych kilku tygodni, prawdopodobnie będzie zawierał obietnice zakończenia swobodnego przepływu osób po opuszczeniu Unii. Amber Rudd zdradziła, że obecna umowa w sprawie swobody przemieszczania zostanie zakończona. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: pespo / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|