Niesamowita historia Brytyjczyka, którego okradli Polacy! Zaczęło się od kradzieży, skończyło na podróży życia! |
Utworzony: czwartek, 14 września 2023 14:46 |
Pewien Brytyjczyk został okradziony ze swoich profesjonalnych rowerów. Choć policja nie potrafiła mu pomóc, wziął sprawy we własne ręce i ruszył w pogoń za złodziejami – aż do Polski.
r e k l a m a
O sprawie piszą brytyjskie media. Kolarz Damian Groves przyznał, że wydał około 6 000 GBP na namierzenie i odzyskanie z Polski czterech skradzionych rowerów. 34-latek zgłosił na policji kradzież czterech profesjonalnych rowerów o wartości 36 000 GBP 25 czerwca w Newcastle-under-Lyme. Niestety policja nie wykazała szczególnego zainteresowania skradzionym towarem, co zmusiło mężczyznę do poszukiwania sprawiedliwości na własną rękę. Nie pomogło nawet podanie policjantom nazwisk podejrzanych.
Brytyjczyk wynajął więc prywatnego detektywa, który wyśledził skradzione rowery. Okazało się, że są... w Warszawie. Niewiele myśląc kolarz wsiadł w samolot 18 sierpnia i odzyskał skradziony towar. Wszystko udało się dlatego, że z Brytyjczykiem skontaktował się inny miłośnik kolarstwa z Węgier, który poinformował, że widział rowery wystawione na sprzedaż na polskiej stronie internetowej. Cała operacja kosztowała go prawie 6000 GBP – 2500 GBP dla prywatnego detektywa, 1700 GBP dla agentów, którzy odzyskali jego rowery w Warszawie i 1200 GBP na dojazd tam i z powrotem. Z danych opublikowanych w czerwcu przez bibliotekę Izby Gmin wynika, że w 2022 r. zgłoszono 77 tyś. kradzieży rowerów, ale prawie 9 na 10 nie zostało odnalezionych - w 89,2% przypadków nie zidentyfikowano sprawcy kradzieży. MM / POLEMI.co.uk Fot.: VDB Photos / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |