Mieszkasz w Wielkiej Brytanii? Lepiej to przeczytaj - chodzi o Nas, Polaków! |
Utworzony: środa, 15 kwietnia 2015 12:13 |
W ciągu zaledwie kilku dni książę Jan Żyliński stał się jedną z najbardziej popularnych postaci związanych z polską imigracją w UK. Wszystko za sprawą niecodziennego wyzwania, jakie postawił jednemu z polityków. Teraz arystokrata tłumaczy, co go do tego skłoniło.
r e k l a m a
Zobacz także:
Żyliński, który 14 kwietnia został zaproszony do studia TVN24, opowiedział na antenie o swoich odczuciach względem sytuacji Polaków na imigracji. Według arystokraty, który urodził się i spędził większą część życia w UK, jako obcokrajowiec "zawsze odczuwał pewien rasizm". - Był niepisany, między wierszami i polegało to na subtelnym dawaniu do zrozumienia, że jesteśmy z zewnątrz - przyznał. Dzięki swej sytuacji życiowej książę ma jasny obraz Polaków i Brytyjczyków - ci pierwsi potrafią według niego ciężko pracować i są do tego przyzwyczajeni, podczas gdy "Angole", jak ich nazywa, są "rozpieszczeni dobrobytem". Na potwierdzenie tych słów Żyliński przywołuje statystyki, zgodnie z którymi niemal 100 tys. brytyjskich rodzin nie pracuje od 3 pokoleń i żyje z zasiłków fundowanych przez podatników. Pojedynek, który polski książę zaproponował liderowi antyimigracyjnego UKIPu został "obliczony" na wywołanie zainteresowania sytuacją Polaków w UK. - Potrzebna jest debata, dialog. Farage ma sporo racji w tym, co mówi na temat Europy i świadczeń społecznych, ale to on wprowadził przemoc do tego kraju - mówił na antenie TVN24 arystokrata. - Wiadomo, że nie chcę go tłuc szablą. Ale prawdą jest, że ubocznym skutkiem działalności Farage'a jest przemoc wobec Polaków - dodał. Nie da się ukryć, że rasistowskie zachowania celujące w Polaków są w UK na porządku dziennym. Ostatnio głośno jest o atakach na członków polskiej społeczności w Belfaście - napastnicy grożą im, wybijają kilofami okna, a nawet podpalają miejsca ich pracy. Według Żylińskiego te "antyimigranckie, antypolskie uczucia to zaraza, która opanowała ten kraj", a za głównego winnego uważa właśnie Farage'a, który jawi się arystokracie jako "demon, któremu trzeba uciąć głowę". Mimo że kontrowersyjny polityk nie przyjął wyzwania tłumacząc się brakiem szabli, a także niechęcią do wprowadzania przemocy, Żyliński już stał się bohaterem w oczach wielu Polaków - nie tylko tych przebywających na imigracji. Według nich krewki książę stał się ich "głosem w sprawie". Taka rola najwyraźniej odpowiada arystokracie, który sam wyznał w telewizyjnym programie, że "chce po prostu bronić swoich ludzi". Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Piotr Przyluski / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| ZWROT pieniędzy z Council Taxu - sprawdź, co zrobić, aby odzyskać pieniądze i zmniejszyć swój podatek! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
PerfectBodyShape.co.uk - Suplementy diety UK (Oferta specjalna) PerfectBodyShape.co.uk to sklep interentowy w Wielkiej Brytanii,... |