SZOK! Kobieta chciała kupić w jednym z supermarketów w UK to warzywo – oto, jak Lidl traktuje swoich klientów! |
Utworzony: czwartek, 23 lutego 2023 12:37 |
W Wielkiej Brytanii jest obecnie wielki kryzys dotyczący dostępności świeżych warzyw w sklepach. W związku z tym wiele supermarketów zdecydowało się wprowadzić limity na ich kupno. Oto, jak jedna z klientek została potraktowana przez sieć sklepów, kiedy chciała kupić większą ilość warzyw.
r e k l a m a
Jak podają brytyjskie media, 49-letnia Lisa Fearns z Liverpoolu wybrała się do jednego z dyskontów w mieście, w którym od dłuższego czasu kupuje zawsze to samo. Mowa o 100 ogórkach. Tym razem usłyszała ona od obsługi sklepu, że nie może kupić takiej ilości warzyw. Interweniował nawet kierownik sklepu.
Lisa co tydzień przychodziła do Lidla, żeby kupić ogórki. Brytyjka podkreśliła, że warzyw śa jej potrzebne do produkcji soków oczyszczających, które sprzedaje. Jednak w minioną niedzielę spotkała ją bardzo nieprzyjemna sytuacja. „Chodzę tam regularnie od trzech lat. Przychodzę o 10 rano, ponieważ potrzebuję świeżych warzyw. Ostatnio potrzebowałam 100 ogórków. Kierownik wybiegł z zaplecza i zabronił mi kupowania takiej ilości warzyw” napisała w mediach społecznościowych poszkodowana kobieta. 49-latka twierdzi, że cotygodniowe zakupy zamiast 20 minut, tym razem zajęły jej trzy godziny. „Musiałam iść do Asdy, drugiego Lidla i jeszcze jednej Asdy” powiedziała. Kobieta opisała, że w sklepie Aldi obowiązywał limit trzech ogórków na osobę, więc postanowiła wziąć „tylko” sześć. „Jestem zestresowana, bo nie wiem, co zrobię za tydzień. Będę musiała znaleźć jakiś przyjemny warzywniak, który ni będzie miał problemy z moimi zakupami” stwierdziła. Brytyjka podkreśliła, że co tydzień wydaje ok. 70 funtów na ogórki. „Prowadziłam wcześniej siłownię tylko dla kobiet, ale nastąpił lockdown i musiałam zmienić specjalizację. Zaczęłam wyciskać soki w domu i je sprzedawać” wyjaśniła. Głos w sprawie sytuacji zabrał rzecznik Lidla. W oświadczeniu podkreślono, że choć nie ma ograniczeń dla klientów, to placówki sieci są „sklepami, a nie hurtowniami”. „Jako supermarket chcemy zapewnić wszystkim naszym klientom dostęp do potrzebnych produktów, dlatego niestety nie jesteśmy w stanie prowadzić sprzedaży hurtowej. Dziękujemy kupującym za zrozumienie i uwzględnianie potrzeb innych klientów” napisano. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: Damian Lugowski / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |