To będzie czarny dzień dla Wielkiej Brytanii. Sytuacja najgorsza od sześciu lat! |
Utworzony: wtorek, 08 października 2013 09:51 |
National Grid ogłosił właśnie, że rezerwy energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii są tak niskie, że pojawiło się największe od sześciu lat ryzyko tego, że energii po prostu zabraknie.
r e k l a m a
Zobacz także:
Przewodniczący National Grid Chris Train ogłosił w poniedziałek, że rezerwy brytyjskie wynoszą obecnie jedynie 5 proc. Obliczane jest to na podstawie różnicy pomiędzy popytem, a dostępną dzięki elektrowniom i importowi energią. Te 5 proc. to najniższy od 2007 roku zapas. Jeśli jest zbyt niski, National Grid zleca zwiększoną produkcję energii. Gdy jednak i to nie zadziała, niektóre części kraju mogą doświadczyć przerw w dostawie prądu. O ile Chris Train uspokaja, że obecne dane pokazują, że elektrownie zaspokajają potrzeby, to tłumaczy także jego instytucja, która zajmuje się dystrybucją energii, nigdy nie jest zadowolona z niskich rezerw. W ubiegłym roku jedna na pięć siłowni węglowych została zamknięta. Stało się tak ze względu na europejskie regulacje dotyczące emisji zanieczyszczeń. Na odbywającej się we wrześni konwencji Partii Pracy, jej przewodniczący Ed Miliband ogłosił, że jeśli jego ugrupowanie dojdzie do władzy, do zamrozi ceny energii na dwa lata. Sceptycznie do tego pomysłu podchodzą eksperci, którzy uważają, że zahamuje to inwestycje, a w Wielkiej Brytanii potrzeba wydać 110 mld funtów na nowe elektrownie i renowację sieci energetycznej. W kraju problem jest nie tylko z energią, ale także z gazem. Złoża na Morzu Północnym kurczą się coraz bardziej i obecnie pokrywają mniej niż połowę zapotrzebowania. W największym magazynie gazowym w Rough rezerwy osiągnęły rekordowo niski poziom po tym jak długa zima wymusiła na mieszkańcach Wysp przedłużenie okresu grzewczego. Gdy w marcu jednen z gazociągów uległ awarii, kraj dzieliły godziny od przerw w dostawie tego paliwa. Eksperci uważają, że takie sytuacje pokazują jak bardzo Wielka Brytanii potrzebuje nowych zbiorników do magazynowania gazu. Obecne rezerwy wystarczyły by jedynie na 21 dni, podczas gdy w innych europejskich krajach na 100. Rząd zdaje się nie zauważać tego problemu, gdyż odmówił dofinansowania budowy nowych zbiorników. Pojawiła się także informacja, że 15 z planowanych elektrowni nigdy nie powstanie. Tak jak powiedział przedstawiciel National Grid, mamy wystarczające zapasy, by przetrwać zimę – oświadczył rzecznik prasowy Departamentu ds. Energii i Zmian Klimatycznych. Jego zdania nie podziela Angela Knight z Energy UK. Nasze rezerwy są na wyczerpaniu. Raport National Grid pokazuje, że należy poczynić niezbędne inwestycje, by zapobiec zagrożeniu jakie niosą za sobą przerwy w dostawie energii – powiedziała. Marta Jurkiewicz / POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|