To już przesądzone! Zapadła decyzja rządzących w sprawie ważnej zmiany prawa na Wyspach! |
Utworzony: sobota, 12 września 2015 10:05 |
W Izbie Gmin doszło do pierwszego od 20 lat głosowania w sprawie przyspieszenia śmierci chorego człowieka, czyli tzw. eutanazji. Debata o jednej z najbardziej palących kwestii światopoglądowych zakończyła się wyraźną wygraną jednej ze stron.
r e k l a m a
Zobacz także:
Z decyzji zadowolony był doktor Peter Saunders z ugrupowania Care Not Killing. - W ten sposób chronimy tych, którzy nie mogą zabrać głosu przeciwko wyzyskowi i przymusowi. To świetny odstraszacz dla tych, którzy chcieliby nadużywać prawa. Nie potrzebujemy zmian - mówił. Niezadowoleni byli natomiast przedstawiciele grupy Dignity in Dying. Ich dyrektor naczelna Sarah Wootton stwierdziła, że to skandal i umierający ludzie zasługują na lepsze traktowanie. Podczas podobnego głosowania w 1997 roku, 72% posłów było przeciwnych prawu do śmierci. Tym razem 74 procent głosujących podzieliło podobne zdanie. W związku z wynikami, ciężko będzie oczekiwać kolejnej takiej debaty w najbliższym czasie. Z najnowszą propozycją wyszedł polityk Partii Pracy, Rob Marris. - Mieliśmy do czynienia ze zbyt dużą liczbą amatorskich samobójstw. Nadszedł czas, by Parlament przedyskutował ten problem, bo społeczeństwo jest gotowe na zmiany - mówił przed głosowaniem. Przyznał, że sam nie wiedziałby jaką podjąłby decyzję, gdyby był chory, ale czułby się komfortowo mając więcej opcji. Posłanka Fiona Bruce od samego początku krytykowała pomysł. - Jesteśmy tu, by chronić tych najsłabszych w naszej społeczności, a nie zgadzać się na zabijanie ich. Ta ustawa jest nie tylko błędna, ale też etycznie nieakceptowalna - tłumaczy. Eutanazja jest w chwili obecnej nielegalna w angielskim prawie, a opisuje ją Suicide Act z 1961 roku. Wg niego każdy, kto namawia do samobójstwa, albo w nim pomaga, może zostać skazany na 14 lat pozbawienia wolności. Prawo to jest niemal identyczne w Irlandii Północnej, natomiast w Szkocji nie ma ustawy konkretnie omawiającej ten problem. Posłanka Caroline Spelman z Partii Konserwatywnej twierdzi, że tzw. prawo do śmierci, mogłoby bardzo szybko przerodzić się w obowiązek śmierci. - Ciężko jest określić w rzeczywistości, czy komuś zostało pół roku życia czy więcej. Ta ustawa zmieniłaby bezpowrotnie relacje pomiędzy lekarzem a pacjentem. Doktorzy musieliby brać czynny udział w ich śmierci - mówi. Zdanie większości podziela Arcybiskup Canterbury Justin Welby, wg którego ustawa sprawiałaby, że samobójstwo byłoby aktywnie pochwalane, zamiast uważane za tragedię. Jednak jego poprzednik, George Carey, popiera eutanazję, podkreślając, że w cierpieniu nie ma nic honorowego. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Elena Dijour / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Paczki do Polski - AngliaPolska.pl ✔️ Paczki z Anglii, Szkocji, Walii do Polski £23.99 za 24.5kg -... | Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |