Nielegalne e-papierosy zalewają rynek w UK! Realne ryzyko dla zdrowia użytkowników! |
Utworzony: czwartek, 24 kwietnia 2025 16:14 |
![]() r e k l a m a
BBC informuje, że brytyjski rynek e-papierosów rozwija się od lat, ale od niedawna szczególną popularność zdobyły tanie, jednorazowe urządzenia, zwłaszcza wśród młodzieży. Kuszą kolorowym wyglądem, intensywnymi smakami i niską ceną – czasem nawet za kilka funtów. Problem zaczyna się wtedy, gdy produkty te nie spełniają norm – zawierają zbyt dużo nikotyny, są źle oznakowane albo całkowicie nielegalne. Importowane głównie z Azji, często trafiają do sklepów spożywczych, kiosków i nieoficjalnych punktów sprzedaży w całej Anglii.
Oficerowie Trading Standards każdego dnia ruszają w teren – w rękach mają młoty, łomy i torby dowodowe. Ich celem są sklepy podejrzane o sprzedaż nielegalnych produktów. Przeszukują zaplecza, piwnice, fałszywe ściany czy schowki ukryte w lodówkach. Niektóre kryjówki przypominają sceny z filmów sensacyjnych – za atrapą skrzynki elektrycznej potrafią znaleźć się tysiące e-papierosów. Skala procederu sugeruje udział zorganizowanych grup przestępczych, które zarabiają ogromne pieniądze na tej działalności. Między rokiem 2022 a 2024 w Anglii skonfiskowano ponad 6 milionów nielegalnych e-papierosów. Zdarzało się, że pojedyncze Councile przejmowały setki tysięcy produktów. Oprócz tego tysiące sklepów zostało przyłapanych na sprzedaży nielegalnych urządzeń lub sprzedaży ich nieletnim. Choć wiele z nich zamknięto tylko tymczasowo, to skala kontroli i wykroczeń pokazuje, jak powszechny jest ten proceder. Zwykły legalny e-papieros na Wyspach nie powinien przekraczać 2 ml pojemności płynu i 20 mg/ml nikotyny. Tymczasem nielegalne produkty nierzadko zawierają równowartość 200 papierosów w jednej sztuce. Młodzież i niedoświadczeni użytkownicy często nie zdają sobie sprawy z zagrożeń – mogą intensywnie korzystać z urządzenia, narażając się na poważne problemy z płucami. Dodatkowo, nie wiadomo, co tak naprawdę znajduje się w płynie – brak etykiet, ostrzeżeń i danych producenta jest normą w nielegalnych e-papierosach. Od 1 czerwca 2025 roku sprzedaż, posiadanie i dystrybucja jednorazowych e-papierosów w Wielkiej Brytanii staną się nielegalne. Za pierwsze wykroczenie grozi mandat w wysokości £200, ale przy powtórzeniu – nieograniczona grzywna i nawet 2 lata więzienia. Władze zapowiedziały też, że Trading Standards będzie mogło zatrzymać całość wartości nałożonych kar – co ma umożliwić dalsze inwestycje w egzekwowanie prawa. Nowe przepisy mają na celu ograniczenie dostępności szczególnie szkodliwych produktów i ochronę dzieci i młodzieży. Chociaż większość legalnych sklepów z e-papierosami działa zgodnie z przepisami, to wraz z rozwojem tego rynku i zapotrzebowania na jednorazowe e-papierosy do gry weszły także gangi. Dla zorganizowanej przestępczości to szybki zarobek – towary sprowadzane hurtowo przez porty jak Dover czy Heathrow trafiają do hurtowni, a stamtąd do setek punktów sprzedaży w całej Anglii. W niektórych przypadkach magazyny nielegalnych produktów są zlokalizowane w miastach takich jak Salford, które pełnią funkcję centrów dystrybucji. Eksperci są ostrożnie optymistyczni. Z jednej strony zakaz jednorazowych e-papierosów może ograniczyć ich dostępność, zwłaszcza wśród młodzieży. Z drugiej strony, dopóki zyski z handlu nielegalnymi produktami będą wysokie, przestępcy znajdą inne sposoby na obejście prawa. Sukces zależy od skuteczności egzekwowania nowych przepisów, kontroli na granicach i lokalnych działań. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Nikolay132 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|