poniedziałek, 06 maja 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













TRAGICZNE potraktowanie polskiej dziewczynki przez angielskich lekarzy! WSZYSCY Polacy muszą o tym usłyszeć - przekażcie dalej, bo to nie może się tak skończyć!
Utworzony: poniedziałek, 18 listopada 2019 11:03
TRAGICZNE potraktowanie polskiej dziewczynki przez angielskich lekarzy! WSZYSCY Polacy muszą o tym usłyszeć - przekażcie dalej, bo to nie może się tak skończyć! Angielscy lekarze tragicznie potraktowali polską dziewczynkę. Przez szereg błędów i dziwnych decyzji doprowadzono ją do bardzo poważnego stanu i teraz na Wyspach odmawiają jej pomocy. Malutka Polka walczy teraz razem z rodzicami, żeby ta historia skończyła się jednak dobrze.

r e k l a m a




Otrzymaliśmy wiadomość od jednego z naszych czytelników, dotyczącą jego małej córeczki, która urodziła się już 34. tygodniu ciąży. Wszystko początkowo wyglądało dobrze, jednak z czasem sytuacja się pogarszała.

Niestety, dziwne decyzje i błędy spowodowały wzmocnienie chorób. Brytyjscy lekarze starają się umywać ręce - odmawiają oni współpracy z potrzebującą rodziną, mimo że są różnego rodzaju leczenia, które pomagają dzieciom z takimi dolegliwościami. Brytyjczycy jednak nie chcą nawet dać jej szansy. Mało tego, próbują ukryć swoje błędy poprzez uciszanie sprawy.

Ojciec małej Aniki opisuje całą sytuację. 'Moja młodsza córeczka Anika urodziła się w 34 tygodniu ciąży. Ważyła zaledwie 1.48 kg i spędziła pierwszy miesiąc życia w szpitalu. Wszyscy uważali że jest zdrowa. Po drugim szczepieniu życie jej nie oszczędzało. Dostała ciężkiej do kontrolowania epilepsji. Obecnie jest na 4 regularnych lekach na epilepsję oraz 2 ratunkowych, ścisłej diecie ketogenicznej i to tylko po to aby kontrolować jeden z wielu problemów jakie ma Aniczka. Lekarstwa i specjalnie przygotowane mleko podawane są przez sondę żołądkową co 3 godziny przez całą dobę. Ma lepsze i gorsze dni. Do lepszych zaliczają się takie gdzie nie ma ataków, a do gorszych z kolei między innymi takie jak: do 90 ataków na dobę, zatrzymanie akcji serduszka.'

'Zdiagnozowano u niej zespół Wolfa-Hirschorna (życie z wyrokiem i wielką niewiadomą). W zeszłym roku stwierdzono także u niej uszkodzenie mózgu. Straciła wzrok, wszystkie zdolności oralne, władzę w nóżkach i rączkach. Do tego jest bardzo delikatna i z łatwością łapie przeziębienie i infekcje, co kończy się kolejnymi pobytami w szpitalach. Na dodatek tego wszystkiego popełniono wiele błędów w trakcie jej leczenia takich jak dziesięciokrotne przedawkowanie jednego z regularnych lekarstw na epilepsję'.

'Lekarze byli bezsilni i nie dawali jej szans, ale my nie poddaliśmy się i nigdy tego nie zrobimy. Aniczka każdego dnia udowadnia jak jest dzielna i nie poddaje się mimo wszystkiego co ją spotkało. W zeszłym roku spędziła 3 miesiące na intensywnej terapii wielokrotnie intubowana i ciągłym dozowaniu morfiny, ketaminy i wielu innych środków medycznych utrzymujących ją w śpiączce farmakologicznej oraz mających na celu zatrzymanie ciągłych ataków epilepsji. Wielu lekarzy poddało się już i nie widzą dla niej nadziei. Za to my jak i Aniczka walczymy dalej i w porozumieniu z innymi rodzicami oraz lekarzami zza granicy podejmujemy kolejne działania, których pozytywne efekty już widać'.

'Mimo tego, że lekarze w UK nie chcą z nami współpracować co do sposobów leczenia jakie mogłoby pomóc Anice tak jak pomogły wielu dzieciom na świecie. Jesteśmy zmuszeni na leczenie za granicami kraju za co musimy płacić z własnej kieszeni. Oszczędności już się skończyły ale już po pierwszym wyjeździe i wizytach u wielu wspaniałych ludzi Aniczka czuje się i wygląda lepiej. Wydaje nam się, że są chwile gdy widzi. Zaczyna się uśmiechać a nawet cudownie śmiać. Jej kruche ciałko staje się coraz silniejsze i Aniczka jest w stanie kontrolować częściowo ruchy główki i rączek. Jest bardzo dzielna bo mimo braku sił ciągle próbuje siadać i sięgać po przedmioty. Bardzo stara się aby wydawać dźwięki buźką, ale nawet to jest dużym wysiłkiem. To co przyniosło tak wielki pozytywny efekt to tylko początek całego leczenia, które niestety jest kosztowne i wymaga wyjazdów za granice. Znamy już wspaniałych ludzi z Warszawy, Lubina, Krakowa, Niemiec i Syberii którzy pomogli Aniczce gdy tak zwani "lekarze" w Anglii załamali ręce nie dając jej szans'.
r e k l a m a


Dziewczynce można pomóc m.in na tych stronach (na których można również dowiedzieć się więcej o całej sytuacji): facebook.com/donate/ oraz zrzutka.pl.


Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


m-shop.eu
Kosmetyki dla kobiet, dzieci i mężczyzn, Szeroki wybór kosmetyków...

TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE
TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z...

Polska obsługa prawna w Szkocji
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,...

Polska apteka internetowa w UK
Polska apteka internetowa w UK FamilijnaPolska apteka internetowa...

Pozostałe oferty

Musicroom Musicroom
Największy asortyment produktów muzycznych.Płyty CD i...
Purple Parking Purple Parking
Rezerwuj parking na lotniskach w Wielkiej Brytanii nawet...
Douglas Shop Douglas Shop
Perfumerie Douglas, to największy w Polsce wybór...
Polska obsługa prawna w Szkocji (Odszkodowania i ubezpieczenia)
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w...