Barnsley: WAŻNE! Wstrząsający apel do kobiet w Wielkiej Brytanii! |
Utworzony: środa, 08 lipca 2015 09:31 |
Większość ludzi, zwłaszcza w młodym wieku, rzadko dba o swoje zdrowie i jeszcze rzadziej robi regularnie badania. Tak samo postępowała 36-letnia Tracy McPhee, która teraz czeka na śmierć z powodu raka szyjki macicy.
r e k l a m a
Zobacz także:
Zdesperowana matka 3 córek walczy teraz z czasem, by uzbierać 50 tys. funtów na alternatywne leczenie, które mogłoby uratować jej życie. Kobieta założyła w tym celu profil na stronie Go Fund Me. Jeśli nie uda jej się szybko zdobyć pieniędzy, może umrzeć w każdej chwili. Przy okazji 36-latka chce ostrzec wszystkie kobiety przed jej błędami i zachęcić je do badań. - Zapłaciłam najwyższą cenę za moją ignorancję i głupotę - mówi bez ogródek. - Błagam każdą kobietę, by nie postępowała tak jak ja. Przebadaj swoją macicę. To naprawdę może ocalić ci życie - apeluje. Takie testy są dostępne w UK dla każdej kobiety, która skończyła 25 lat. Powinno się je robić co 3 lata. - Teraz prowadzę walkę, by przeżyć i zobaczyć jak dorastają moje córki. Można było tak łatwo tego uniknąć, gdybym tylko robiła testy - rozpacza samotna matka 10-letniej Angeleny, 13-letniej Tracy i 15-letniej Jasmine. Kobieta opowiedziała także na łamach Daily Mail o swoich cierpieniach związanych z chorobą. Rak szyjki macicy został u niej zdiagnozowany w styczniu zeszłego roku. Wcześniej, przez 5 miesięcy Tracy walczyła ze swoim lekarzem rodzinnym, by jej pomógł. - Od sierpnia 2013 roku czułam ból właściwie bez przerwy. Paraliżowały mnie skurcze brzucha i utrata krwi. Błagałam swojego lekarza o pomoc, ale ten przynajmniej 10 razy powiedział mi, że to nic niezwykłego i że dużo kobiet ma te same problemy - wspomina 36-latka. Dopiero po tym, jak Tracy niemal zemdlała z bólu w przychodni, przewieziono ją do szpitala w Barclays na badania. Niestety okazało się, że w macicy ma już 3-cm guza i przerzuty na węzły chłonne. Po chemio-, radio- i brachyterapii (terapii kontaktowej) w Weston Park Hospital, Brytyjka poczuła się trochę lepiej. Jednak w styczniu tego roku rak zaatakował ponownie i przerzucił się nawet na jej płuca. Wtedy powiedziano jej, że zostało jej pół roku życia. - To oznacza, że już żyję "na kredyt". Nie powinno mnie tu być - mówi. Dzięki silnej woli przetrwania Tracy się nie poddała i znalazła alternatywną terapię, która jest przeprowadzana w Nowym Jorku. To właśnie na nią zbiera teraz pieniądze. - Chcę tylko dożyć momentu, w którym moje córki będą na tyle dorosłe, by same umiały o siebie zadbać - kończy 36-latka. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Alliance / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lekarze w UK z komunikatem do mieszkańców! Zażywajcie TE witaminy - w ten sposób uchronicie się przed męczącym wirusem! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|