poniedziałek, 04 listopada 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Shinfield: HORROR! Najpierw zauważyła małe zadrapanie. Dzień później lekarze walczyli o jej życie! To się może przytrafić każdemu!
Utworzony: sobota, 25 lipca 2015 12:51
Shinfield: HORROR! Najpierw zauważyła małe zadrapanie. Dzień później lekarze walczyli o jej życie! To się może przytrafić każdemu! 31-letnia Lucy Secular z Shinfield (obok Reading, Anglia) otarła się o śmierć. Niczego nieświadoma, zignorowała małą rankę na piersi. Później okazało się, że to martwicze zapalenie powięzi!

r e k l a m a




Jak podaje Mirror, kobieta nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Tajemnicze zadrapanie znalazła w sierpniu zeszłego roku. Zignorowała je i przez cały dzień nie zwracała na nie uwagi. Była na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy i w restauracji McDonalds z pięcioletnim synem Alfiem. Dopiero następnego dnia zaczął się dramat. - Czułam się jakby coś mnie zjadało od środka – mówi Lucy.

Przez cały dzień męczyła ją gorączka. Czuła okropny ból w lewej piersi, dostawała ciepłych i zimnych potów. Na początku myślała, że to zatrucie pokarmowe. - Leżałam w łóżku i mdlałam co chwila. O godzinie 21 byłam sparaliżowana bólem - mówi. Zadzwoniła po mamę, która stwierdziła, że to może być sepsa. Ratownicy z pogotowia nie byli pewni co się dzieję, więc zabrali Lucy do szpitala. - Miałam szczęście co do lekarza. Rok temu trafił na podobny przypadek, ale za późno zdiagnozował chorobę.

Doktor od razu stwierdził, z czym mają do czynienia. Wprowadził pacjentkę w stan śpiączki farmakologicznej, by móc przeczyścić organizm antybiotykami. Następnie zaczął usuwać martwą i zainfekowaną tkankę skórną z ciała Lucy. - Straciłam całą skórę i 20 procent naskórka na lewej piersi. Lekarzom udało się uratować sutek. Gdybym nie zadzwoniła wtedy po mamę, rano już bym nie żyła - opowiada młoda matka. 29 sierpnia wróciła do domu, ale co dwa dni musiała wracać na zmianę opatrunku.
r e k l a m a


Lekarz, który uratował jej życie, pomógł rodzinie Secular podwójnie. Ojciec 31-latki chorował na raka jelita. Nowotwór był już w trzecim stadium. Po długiej i ciężkiej chemioterapii i radioterapii, o pozytywnych wynikach poinformował ten sam doktor. - Przeżyłam martwicę i jestem szczęśliwą osobą. Szkoda tylko, że ktoś musiał umrzeć, żeby poprawnie zdiagnozowano u mnie chorobę. Dlatego właśnie chciałabym uświadomić społeczeństwo. Aż 75% chorych na to schodzenie umiera. Trzeba reagować bardzo szybko. Jestem chodzącym dowodem na to, że można to pokonać - apeluje kobieta.


Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: Spotmatik Ltd / Shutterstock

Linki sponsorowane
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Sami Swoi
Szukasz certyfikowanej firmy, laureata prestiżowej nagrody...
MOLSO - Polski Fryzjer
MOLSO - Polski Fryzjer w Glasgow
Profesjonalne usługi fryzjerskie - Strzyżenie, modelowanie,...

Polska obsługa prawna w Szkocji
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,...

Darius Roofing Services
Świadczę usługi dekarskie od 2008 roku. Zajmuje się naprawą...

Pozostałe oferty

DK Books DK Books
Oferujemy ponad 1500 wysokiej jakości ilustrowanych...
Gatwick Express Gatwick Express
Połączenie kolejowe pomiędzy lotniskiem Gatwick a...
Komputronik Komputronik
Lider internetowej sprzedaży IT oraz elektroniki w...
Expert English (Szkoły, kursy, korepetycje)
Czy potrzebujesz mówić lepiej po angielsku do pracy lub...