Polski chłopczyk walczy o życie w brytyjskim szpitalu. Adrianek nadal potrzebuje pomocy! |
Utworzony: środa, 25 marca 2015 15:00 |
Na początku tygodnia opisywaliśmy historię 4-letniego Adriana, który w londyńskim szpitalu przeszedł serię zabiegów i operacji, dzięki którym udało się usunąć jego guz mózgu. Polak potrzebuje jednak kosztownej terapii w Czechach. Dzięki Waszej hojności w ciągu niecałych dwóch dni udało się zebrać ponad 170 tysięcy złotych!
r e k l a m a
Zobacz także:
Jeszcze tego samego dnia chłopiec przeszedł pierwszy zabieg ratujący mu życie, czyli odblokowanie przepływu płynu rdzeniowo-mózgowego. Następnym etapem, zaledwie 2 dnia później, było wycięcie guza - niestety ze względu na jego umiejscowienie niemożliwe było całkowite usunięcie nowotworu. Po tej operacji Adrian przeszedł jeszcze 8 cykli chemioterapii, dzięki której pozostałości guza uległy wchłonięciu. Nowotwór ma jednak to do siebie, że jego komórki mogą się rozprzestrzenić po całym ciele, stąd potrzebna jest także radioterapia. I tu zaczyna się największy problem, bowiem zabieg ten może być bardzo niebezpieczny, a nawet śmiertelny dla małych dzieci. W tym wieku grozi uszkodzeniem zdrowych tkanek, spowodować uszkodzenie mózgu, słuchu, wzroku, a nawet niepłodność. Zarówno polskie, jak i brytyjskie szpitale oferują wyłącznie standardową radioterapię. Szczęśliwie dla Adriana, jeden z czeskich szpitali - Proton Theraphy Center - zapewnia terapię protonową, która mogłaby zakończyć leczenie chłopca w bezpieczny sposób. Niestety, kosztuje aż 350 tys. złotych. Organizacja charytatywna siepomaga.pl uruchomiła internetową zbiórkę na leczenie małego Polaka. Kiedy we wtorkowy poranek opublikowaliśmy materiał o Adrianie na jego koncie było ok. 140 tysięcy złotych. Obecnie jest to już ponad 310 tysięcy złotych, a ta suma cały czas rośnie! Co więcej, zgłaszają się do nas osoby, które w inny sposób chcą pomóc naszemu rodakowi. Dzięki Waszej hojności chłopiec ma szansę na normalne życie w zdrowiu. DZIĘKUJEMY! I nadal zachęcamy do dokonywania wpłat pod tym linkiem. Paweł Sikorski / POLEMI.co.uk Fot.: vinnstock / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|