Oto co ODWALIŁ Brytyjczyk lecący do Polski z Wielkiej Brytanii! Na brytyjskim lotnisku nikt mu nie zwrócił uwagi, a jak tylko doleciał do Polski... |
Utworzony: sobota, 22 września 2018 09:14 |
Pewien Brytyjczyk, który poleciał z Wielkiej Brytanii do Polski, przypadkowo udowodnił, na jakie rzeczy pozwala kontrola na brytyjskich lotniskach. Okazało się również, że polskich pracowników portu lotniczego nie udało się tak łatwo omamić.
r e k l a m a
Zobacz także:
- To była moja wina, pomyliłem paszporty. Ale podczas kontroli po prostu to olali, kazali mi iść dalej. Szczerze mówiąc, to skandal, że ochrona nie zwróciła uwagi na brak dokumentu - opowiada Brytyjczyk. Mało tego, do zdarzenia doszło 11 września, w rocznicę ataków na Nowy Jork. Zdaniem Suttona, ochrona powinna szczególnie tego dnia mieć oczy i uszy dookoła głowy. Po wylądowaniu w Polsce, polskiej straży granicznej od razu coś się nie spodobało. - Polacy wpuścili mnie tylko dlatego, że moja córka przez Snapchata wysłała zdjęcia mojego paszportu i prawa jazdy. Brytyjska ambasada poinformowała mnie, że z powrotem to się już nie uda i muszę zapłacić za kuriera, który przywiezie mi paszport do Polski. Co ciekawe, Wizz Air, linie, z których korzystał Brytyjczyk, uchylają się od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Wina została przesunięta na osoby zatrudnione z zewnątrz do kontroli paszportowej. Przewoźnik jednak przeprowadza śledztwo, by dokładniej wyjaśnić tę sprawę. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Dizfoto / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
Podwyżka minimalnej stawki godzinowej w UK - osoby, które tyle nie będą zarabiać, proszone są o zgłoszenie tego! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|