'Krwawy' strajk Polaków na Wyspach! Tak tworzy się historia polskich imigrantów w Wielkiej Brytanii! |
Utworzony: środa, 19 sierpnia 2015 15:55 |
20 sierpnia można nazwać historycznym dniem dla Polaków na Wyspach - to właśnie w ten czwartek nasi rodacy planują dwie alternatywne akcje - strajk pracowniczy i honorowe oddawanie krwi. Obie inicjatywy spotkały się z szerokim odzewem zarówno wśród polskiej społeczności w UK, jak i w brytyjskich oraz polskich mediach.
r e k l a m a
Zobacz także:
Obecnie w Wielkiej Brytanii pracuje 508 tysięcy Polaków. Ci, którzy są zwolennikami strajku wierzą, że spowoduje on ogromne utrudnienia w budownictwie, opiece medycznej, czy przetwórstwie żywności. To zaś ma pokazać, jak bardzo w rzeczywistości nasi rodacy są potrzebni na Wyspach. Nie ma jednej osoby lub organizacji, która stałaby za organizacją protestu. Pomysł narodził się po jednym z wpisów zamieszczonych na stronie Polish Express, w którym Polak skarży się na obraźliwą retorykę na temat imigrantów i brak zrozumienia przez Brytyjczyków, jak ważny jest wkład, który w UK wnoszą obcokrajowcy. – Kiedyś w latach 80 w Stanach Zjednoczonych imigranci na jeden dzień nie wyszli do pracy. Stanęło metro i komunikacja, kawiarnie i restauracje były zamknięte. I tak skończyło się obrażanie. Być może teraz czas na nas – napisała inna internautka. Pomysł szybko zyskał swoich zwolenników. Polacy z UK zaczęli intensywnie wyrażać swoje poparcie dla strajku. Okazało się ono na tyle znaczące, że tematem zainteresowały się zagraniczne media, m.in. Daily Telegraph i The Independent. Niezadowolenie z tego stanu rzeczy okazało się tak silne, że w czwartek Polacy zamierzają protestować przed budynkiem brytyjskiego parlamentu w koszulkach z napisem: „DOSYĆ! STOP OSKARŻENIOM”. Uczestnicy chcą pokazać, że mają dość bycia kozłami ofiarnymi i zrzucanie na nich winy za wszelkie problemy ekonomiczno-społeczne to wielka niesprawiedliwość. Równocześnie okazało się, że nie wszystkim spośród brytyjskiej Polonii ten pomysł się spodobał. Przeciwnicy strajku zaplanowali więc na ten dzień własną, alternatywną akcję. Z inicjatywą honorowego oddawania krwi, które w zupełnie inny sposób pokazałoby Brytyjczykom, że Polacy na Wyspach są ważni i tak samo poważnie traktują kraj, do którego wyemigrowali, 20 sierpnia, wystąpili założyciele facebookowego profilu Britsh Poles. Wsparła ich też grupa British Poles Initiative. Jak można przeczytać w otwartym apelu wystosowanym do brytyjskiej Polonii, "Każdy Polak na Wyspach będzie mógł zwolnić się na godzinę lub dwie w celu oddania krwi w najbliższej placówce. Pokażemy się dzięki temu znów jako honorowa grupa, która pomaga innym w potrzebie. Mogliśmy strajkować, a oddaliśmy krew. Wyślemy ten sam sygnał, a w znacznie bardziej pozytywny sposób. Udowodnimy wszystkim po raz kolejny, że nie warto narzekać na Polaków. To będzie kolejny ważny krok w umacnianiu brytyjsko-polskich relacji". Do akcji krwiodawstwa organizowanej przez Andrzeja Rygielskiego z British Poles można dołączyć i śledzić ją na Twitterze za pomocą hashtagu #polishblood lub na Facebooku pod adresem https://www.facebook.com/events/1005323219518918/. Widać już pierwsze efekty - część Polaków postanowiła oddać swoją krew wcześniej, informując o tym zdjęciami ze wspomnianym hashtagiem. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: piotr adamski / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|