MAKABRYCZNA moda, przez którą dzieci tracą życie opanowała UK! Ta nowa ‘zabawa’ aż mrozi krew w żyłach! |
Utworzony: sobota, 10 listopada 2018 13:54 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
O jej fatalnym wpływie na dzieci informują także polscy policjanci. Janusz Wrzal, Dolnośląski Wicekurator Oświaty uważa, że aplikacja, która dzieci instalują na swoich telefonach jest tak samo groźna, jak „Niebieski Wieloryb”, który doprowadził do śmierci 100 osób. Nowa „zabawa” rozprzestrzenia się za pośrednictwem mediów społecznościowych i telefonów komórkowych. „Gra jest ukierunkowana na dzieci i młodzież. Komunikatory internetowe zachęcają użytkowników do nawiązania kontaktu z Momo – lalką o dziwnej, makabrycznej damskiej twarzy. Po nawiązaniu znajomości ofiary otrzymują psychodeliczne wiadomości oraz groźby, a także są instruowane, by wykonać serię niebezpiecznych zadań i wyzwań” napisał Janusz Wrzal. Jak dodaje Wrzal, niewykluczone jest hakowanie telefonu ofiary, upublicznianie jej danych osobowych lub nawoływanie do wyrządzenia szkody członkom rodziny w celu otrzymania kolejnych wyzwań. Do graczy często są także wysyłane niepokojące, krwawe i przerażające obrazy. W połowie października świat obiegła tragiczna informacja o kolejnej ofierze gry. We Francji 14-latek powiesił się na pasku od swojego kimono. Zrozpaczeni rodzice chłopca są przekonani, że ich syn stracił życie właśnie z powodu tej gry. Ojciec chłopca Rene Gattino wniósł pozew do sądu przeciwko państwu francuskiemu, komunikatorowi WhatsApp i kanałowi YouTube. Mężczyzna uważa, że to właśnie te jednostki są odpowiedzialne za śmierć jego syna i innych dzieci. „Oskarżam YouTube, WhatsApp i rencontre-ados.com o brak ochrony młodych ludzi. Nie sądzę, aby państwo odpowiednio uwzględniało zagrożenia, jakie te strony stanowią dla młodzieży. Myśleliśmy, że na wsi jesteśmy bezpieczni. Ale internet jest wszędzie, a my go nie zabezpieczamy” powiedział ojciec 14-latka w rozmowie z agencją AFP. To nie pierwsza ofiar Momo. Na początku sierpnia media poinformowały o dwunastolatce z Argentyny, która odebrała sobie życie. Miesiąc później świat obiegła informacja o dwóch innych ofiarach z Kolumbii – 12 letniej dziewczynce i 16-letnim chłopcu, którzy popełnili samobójstwo. Lokalne media donosiły, że chłopca znaleziono pierwszego. Potem rodzina znalazła dwunastolatkę, która powiesiła się w szafie. Postać Momo to w rzeczywistości rzeźba, która stanowiła część wystawy w japońskiej Vanilla Gallery w 2018 roku. Z twarzy przypomina ciemnowłosą kobietę, jednak jej oczy są duże i wyłupiaste, a usta nienaturalnie rozciągnięte w niepokojącym uśmiechu. I na tym kończy się podobieństwo Momo do człowieka, gdyż dalsze jej części ciała niczym nie różnią się od ptaka – ma on dziwnie nieproporcjonalny tułów i nogi, zakończone ostrymi szponami. ![]() Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: Autor zdjęcia / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|