Robicie zakupy w Tesco na Wyspach? Klient zamarł z przerażenia po zakupach w markecie: 'Chcieliście mnie ZABIĆ!' |
Utworzony: poniedziałek, 10 kwietnia 2017 06:48 |
Szokującego odkrycia dokonał mężczyzna po zrobieniu zakupów w Tesco. Kupił w sklepie banany, a w domu zamarł z przerażenia. Pomyślał, że popularny market „chciał go zabić”. Okazało się, że na owocach znajdowały się jaja pająka.
r e k l a m a
Zobacz także:
Jak podaje Mirror, dwudziestodwuletni Jordan Platten napisał tweet oskarżający sklep o próbę zabicia go, gdy dokonał obrzydliwego odkrycia w postaci woreczka pełnego jajek pająka. Feralne banany, na których znajdowały się jeszcze nienarodzone stawonogi, Jordan kupił w Tesco, w Newmarket. Jak sam przyznał, wcześniej zjadł już jednego banana na śniadanie, a drugiego zabrał do pracy. Zszokowany swoim znaleziskiem napisał post opisujący horror, który przeżył. „Czy wy próbujecie mnie zabić, Tesco? Jaja pająka na moich bananach z waszego sklepu w Newmarket. Lepiej to sprawdźcie”. Tesco odpowiedziało na zarzuty: „Przepraszamy, że spowodowaliśmy niepokój, Jordan. Prosimy, żebyś zwrócił je do sklepu, gdy będzie to dla ciebie dogodne”. Jordan przyznał, że wśród jajek był też martwy pająk. Jak sam przyznaje, nie obrzydza go to aż tak, choć miał ciarki i był zszokowany. Bardziej był zniesmaczony faktem, że coś takiego znajduje się w jedzeniu, niż samymi pająkami. Reszta bananów była na szczęście czysta. Mężczyzna zażartował też, że „życzy sobie roczną dostawę bananów wolnych od pająków w ramach rekompensaty”. Rzecznik Tesco powiedział: „Sprzedajemy tygodniowo miliony bananów, a nasi plantatorzy ciężko pracują kontrolując i oczyszczając ostrożnie każdy owoc, jednak produkty są świeże, więc taka sytuacja ma prawo się wydarzyć od czasu do czasu. Przepraszamy i zobowiązujemy się zbadać sprawę”. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Autor zdjęcia / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|